Łopi Żywiołak

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Piachu mrok, do ognia czepek
Serce zgasło , oczy zwarły
Na świecie , lecz nie dla świata
Popatrz jak powstaje z martwych

Puste noce – puste moce
Świeczki modły i śpiewanie
Nomen omen , omen amen…….
Niedoczekanie

Łopi w ogniu piekła broczy
Istność wiecznie potepiona
Ślepy Judasz czarnej nocy
Głowa, głowa poraniona

W rannych blaskach , w nocy cieniach
Coś go budzi do istnienia
Niechaj cierpią inni ,przecież
Stworzył Bóg nas do cierpienia

O Haupt voll Blut und Wunden, (O głowo w krwi i ranach)
Voll Schmerz und voller Hohn, Cierpiąca w pogardzie)
O Haupt, zum Spott gebunden ( O głowo poraniona)
Mit einer Dornenkron; (W cierniowej koronie)
O Haupt, sonst schön gezieret (Tyś najpiękniej odziany)
Mit höchster Ehr’ und Zier (W najwyższej chwały blask)
Jetzt aber höchst schimpfieret ( Choć cierpisz teraz męke)
Gegrüßet sei’st du mir! (Błogosław proszę nas)

Nikt tej dziczy nie wytrzyma
Uchodź duszo z tego światu
W imię Ojca , Ducha , Syna
Odrąbcie mi łeb łopatą!

W tańcu,w końcu zginą wszyscy
Dzwony wyją , głos wygraża
Za tym dźwiekiem pomrą wszyscy
Wciągnę wszystkich do cmentarza!

Biedak wieczne cierpiał kary
Świat swój w ciszy znów utopił
Pożarł wszystkich , pożarł siebie
Koniec Wieszczych , zniknął Łopi




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim