Dla Kasi Żurom
Lyrics
Już wiem i ty też wiesz, że kochamy się
I będziemy razem, więzienie nas wzmocniło
Ja się zmieniłem, to bardzo ważne
Nigdy w życiu nie mieliśmy takich kłopotów
Jednak wygramy, jestem na to gotów
Nie masz pojęcia jak wiele o tobie myślę
I jak bardzo mi ciebie brakuje, jesteś wspaniała
Za to, że jesteś ciągle ze mną, dziękuję
Na całym świecie nie ma takiej kobiety jak ty
Będzie dobrze jak wyjdę, wiesz to i ty
Póki co całusy wysyłam
spoza stalowych drzwi
Nie jestem Jamesem Bondem jedynym facetem
Który nie miał problemów z kobietami
Prawdziwa miłość, a nie filmowe uczucie powstało między nami
Masz włosy jak rzodkiewki pływające w miodzie, myślę o nich co dzień
Tyłeczek taki, że można by grać na nim w piłkę ręczną
Buzię jak anioł... piękną
Paznokcie u nóg jak wiosna canoe
Niebieskie oczy tak wielkie i wystraszone
Piersi piękne, idealny materiał na moją żonę
Jesteś mądra, czuła i wyrozumiała
Połączymy wkrótce nasze nagie ciała
A póki co idziemy oddzielnie spać
Wspólny sen połączy nas
Jak możesz myśleć, że nie jesteś wystarczająco wartościowa
Kochana moja, do góry głowa
Jesteś piękną dziewczyną, zabawną dziewczyną
Bystrą pod wieloma względami
Przeżyliśmy tyle sztormów i tajfunów
Że teraz tylko piękna przyszłość przed nami
Mamy dwójkę cudownych dzieci
i po moim wyjściu bierzemy ślub
Będziesz miała dobrą pracę, ja też
Wyjdziemy na prostą, uznamy
to za cud
A póki co włóż do drinka za mnie zimny lód
Jesteś najcudowniejszą istotą jaką kiedykolwiek widziałem
Najmniej fałszywą jaką spotkałem
Jesteś najważniejszą osobą
Jaka kiedykolwiek pojawiła się w moim życiu
Tygrysico, misiaczku, moja słodka kiciu
Już wiem co widzę i wiem co czuję
Na bok koleżki i melanże, już nie kolęduję
Jeszcze nigdy w życiu czegoś takiego nie czułem
I wiem, że nie mogę się mylić
Należysz do mnie Kasiu
Póki co w samotności oczekuję wspólnej wolności, tej pięknej chwili
Wieczorami gdy patrzę na twoje zdjęcie
Przyklejone nad łóżkiem, wyglądasz cudnie
Zamykam oczy i tracę zmysły
Jesteś kobietą godną najwyższego pożądania, po prostu wspaniała
Masz to coś w oczach co obezwładnia
I pozbawia woli, gorące słowa w listach moje zmysły koi
Gdy na mnie patrzysz to się lękam tych spojrzeń
Bo zagrażają one utratą mojej świadomości
W głowie pojawiają się obrazy wspólnej radości
Jak wyjdę to będziesz draża na całym ciele
Jak będę cię całował, masował, dotykał mój ty aniele
Będziemy tańczyć, będę trzymał cię mocno w ramionach
Póki co pozdrawiam cię tymi słowami
Trzymaj się i bądŹ dzielna moja dziewczyno szalona
I będziemy razem, więzienie nas wzmocniło
Ja się zmieniłem, to bardzo ważne
Nigdy w życiu nie mieliśmy takich kłopotów
Jednak wygramy, jestem na to gotów
Nie masz pojęcia jak wiele o tobie myślę
I jak bardzo mi ciebie brakuje, jesteś wspaniała
Za to, że jesteś ciągle ze mną, dziękuję
Na całym świecie nie ma takiej kobiety jak ty
Będzie dobrze jak wyjdę, wiesz to i ty
Póki co całusy wysyłam
spoza stalowych drzwi
Nie jestem Jamesem Bondem jedynym facetem
Który nie miał problemów z kobietami
Prawdziwa miłość, a nie filmowe uczucie powstało między nami
Masz włosy jak rzodkiewki pływające w miodzie, myślę o nich co dzień
Tyłeczek taki, że można by grać na nim w piłkę ręczną
Buzię jak anioł... piękną
Paznokcie u nóg jak wiosna canoe
Niebieskie oczy tak wielkie i wystraszone
Piersi piękne, idealny materiał na moją żonę
Jesteś mądra, czuła i wyrozumiała
Połączymy wkrótce nasze nagie ciała
A póki co idziemy oddzielnie spać
Wspólny sen połączy nas
Jak możesz myśleć, że nie jesteś wystarczająco wartościowa
Kochana moja, do góry głowa
Jesteś piękną dziewczyną, zabawną dziewczyną
Bystrą pod wieloma względami
Przeżyliśmy tyle sztormów i tajfunów
Że teraz tylko piękna przyszłość przed nami
Mamy dwójkę cudownych dzieci
i po moim wyjściu bierzemy ślub
Będziesz miała dobrą pracę, ja też
Wyjdziemy na prostą, uznamy
to za cud
A póki co włóż do drinka za mnie zimny lód
Jesteś najcudowniejszą istotą jaką kiedykolwiek widziałem
Najmniej fałszywą jaką spotkałem
Jesteś najważniejszą osobą
Jaka kiedykolwiek pojawiła się w moim życiu
Tygrysico, misiaczku, moja słodka kiciu
Już wiem co widzę i wiem co czuję
Na bok koleżki i melanże, już nie kolęduję
Jeszcze nigdy w życiu czegoś takiego nie czułem
I wiem, że nie mogę się mylić
Należysz do mnie Kasiu
Póki co w samotności oczekuję wspólnej wolności, tej pięknej chwili
Wieczorami gdy patrzę na twoje zdjęcie
Przyklejone nad łóżkiem, wyglądasz cudnie
Zamykam oczy i tracę zmysły
Jesteś kobietą godną najwyższego pożądania, po prostu wspaniała
Masz to coś w oczach co obezwładnia
I pozbawia woli, gorące słowa w listach moje zmysły koi
Gdy na mnie patrzysz to się lękam tych spojrzeń
Bo zagrażają one utratą mojej świadomości
W głowie pojawiają się obrazy wspólnej radości
Jak wyjdę to będziesz draża na całym ciele
Jak będę cię całował, masował, dotykał mój ty aniele
Będziemy tańczyć, będę trzymał cię mocno w ramionach
Póki co pozdrawiam cię tymi słowami
Trzymaj się i bądŹ dzielna moja dziewczyno szalona