Niech zapłoną znicze Żółte Papiery
Lyrics
Zawsze kiedy zapada noc
Na ulicy pusty bruk,
Cicha, głucha promenada.
Tylko Twoich myśli huk.
W niebie na alarm biją dzwony,
Bo zapłonął Twego życia znicz,
Nie pozwolisz go ugasić,
Jeśli tylko pragniesz żyć.
Na morzu rozszalał się sztorm,
Morza i wichry chcą ugasić ogień.
Zadrżała ziemia, by potęgą swą
zaprzepaścić Twą ostatnią szansę.
Zawsze kiedy wracasz nocą,
Ulicami smutnych spraw,
Starasz się wypatrzeć w oknie
swoją przepustkę na świat.
Lecz już dawno jej tu nie ma,
Jej znicz nigdy nie zapłonął,
Dziś już wiesz, że wystarczyło
wypowiedzieć jedno słowo.
Lecz już dawno jej tu nie ma,
Nikt nie zapalił jej znicza,
Zbyt wiele przelanych łez,
Ugasiło Twą chęć życia
Na ulicy pusty bruk,
Cicha, głucha promenada.
Tylko Twoich myśli huk.
W niebie na alarm biją dzwony,
Bo zapłonął Twego życia znicz,
Nie pozwolisz go ugasić,
Jeśli tylko pragniesz żyć.
Na morzu rozszalał się sztorm,
Morza i wichry chcą ugasić ogień.
Zadrżała ziemia, by potęgą swą
zaprzepaścić Twą ostatnią szansę.
Zawsze kiedy wracasz nocą,
Ulicami smutnych spraw,
Starasz się wypatrzeć w oknie
swoją przepustkę na świat.
Lecz już dawno jej tu nie ma,
Jej znicz nigdy nie zapłonął,
Dziś już wiesz, że wystarczyło
wypowiedzieć jedno słowo.
Lecz już dawno jej tu nie ma,
Nikt nie zapalił jej znicza,
Zbyt wiele przelanych łez,
Ugasiło Twą chęć życia
contributions:
Most popular songs Żółte Papiery
- 11 Klatka ze szkła
- 12 Kamienny wschód
- 13 Inny świat
- 14 Idealni
- 15 Burza
- 16 Bez przebaczenia
- 17 Atomowy dzień