Blanchett ZMAZA

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Taka miła i uprzejma, uczesana zawsze w kok
Same piątki na świadectwie i wzorowe w każdy rok
Powściągliwość i maniery, dobra szkoła dobry dom
W mieście nikt nie podejrzewał o tę zbrodnie właśnie ją

Pośrodku w nocy gdy cale miasto śpi
Obleśny pająk wije swą sieć
Chorych ambicji i samych myśli złych
Swoim ofiarą szykuje wolna śmierć

Muzyka sączy się cicho z głośników
A w twoich oczach nic tylko strach
Leżysz związany z kneblem na ustach
Nie rozpoznajesz to Sebastian Bach

Sznur, nóż, krew, śmierć
Taka miła i uprzejma, uczesana zawsze w kok
W mieście nikt nie podejrzewał o tę zbrodnie właśnie ją
Taka miła i uprzejma (x9)




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim