Księżycowa Złe Psy
Lyrics
Idę tak ulicą księzycową, idę sobie tak.
I wiem co masz pod spódnicą, no i wiem, że tak.
Idę tak od rana i patrzę na Twoje kolana, kochana - niekochana,
Patrzę na Twe księżycowe lico i wiem co masz pod spódnicą.
Hej, hej, hej!
Hej, hej... Kocham Cię.
Idę tak ulicą księżycową, idę sobie tak.
Idę tak, idę, idę tak, idę, idę tak, idę, idę tak,
Jakbym bardzo Ciebie... ał!, jakbym... ał!, jakbym... ał!
Jakbym bardzo Ciebie chciał, ał!
Jakbym bardzo, bardzo Ciebie chciał!
Hej, hej, hej!
Hej, hej... Kocham Cię.
Patrzę, a tam ktoś na Ciebie patrzy,
Patrzę, a on tak na Ciebie patrzy.
Więc wyrwałem chwasta, niech się chlasta!
Więc wyrwałem chwasta, niech się chlasta!
Już na Ciebie się nie będzie patrzył bo go dzisiaj wyrwałem!
Wyrwałem chwasta, niech się chlasta!
Niech się chlasta! Niech się chlasta!
I wiem co masz pod spódnicą, no i wiem, że tak.
Idę tak od rana i patrzę na Twoje kolana, kochana - niekochana,
Patrzę na Twe księżycowe lico i wiem co masz pod spódnicą.
Hej, hej, hej!
Hej, hej... Kocham Cię.
Idę tak ulicą księżycową, idę sobie tak.
Idę tak, idę, idę tak, idę, idę tak, idę, idę tak,
Jakbym bardzo Ciebie... ał!, jakbym... ał!, jakbym... ał!
Jakbym bardzo Ciebie chciał, ał!
Jakbym bardzo, bardzo Ciebie chciał!
Hej, hej, hej!
Hej, hej... Kocham Cię.
Patrzę, a tam ktoś na Ciebie patrzy,
Patrzę, a on tak na Ciebie patrzy.
Więc wyrwałem chwasta, niech się chlasta!
Więc wyrwałem chwasta, niech się chlasta!
Już na Ciebie się nie będzie patrzył bo go dzisiaj wyrwałem!
Wyrwałem chwasta, niech się chlasta!
Niech się chlasta! Niech się chlasta!
contributions: