Dar feat. Miodu Zjednoczony Ursynów
Lyrics
Rap stał się pomostem
Słowo Boga to dar dla ludzi
Zesłany przez Boga
Przywita lepsze jutro zagoi rany
Skruszy mury, zrzuci kajdany
Obroni co święte rap ora zamętem
Otworzy drzwi które zamknięte
A kluczem myśli
Wiersze wyrażane odrzucone pokusy, lęki zażegnane
Nie będzie zabrane to co darowane
Człowiek wróci do Boga, muzyka zostaje
A ty człowieku co dasz od siebie
Nim bliska osoba w ziemi cię pogrzebie?
Dostałeś życie, wolność i talent
Nie ku sławie lecz ku chwale
Jesteś tylko i aż człowiekiem
Twoja kolej daj coś od siebie.
Czy widzisz dobro czy jego przeciwieństwo
Doceń to że umiesz widzieć to błogosławieństwo
Czy słyszysz śmiech czy jego przeciwieństwo
Doceń to że umiesz słyszeć to błogosławieństwo
To od Boga dar który umiem wykorzystać
Bo gdybym nie umiał co mi po tych zmysłach?
Nic bym nie napisał nie odnalazłbym hiphopu
Ani inspiracji co na każdym kroku aż się prosi by ją znaleźć
Potknął bym się o nią
Ale poszedł dalej to jest właśnie darem
Zwane także hip hop to, że swoim rapem mogę zilustrować wszystko
Dzięki moim zmysłom
Dzięki umysłowi dzięki Bogu za to
Że mi go utworzył,
Że mi uzmysłowił jak że cenna każda rzecz jest którą dla nas stworzył
My mamy dar, wszystko co dzieje się czujemy całym sercem uwierz nam
My mamy dar, pasje którą Jah obdarzył nas jeśli tylko to znajdziesz
My mamy dar, to, że jesteś oddychasz i płaczesz to największy skarb
My mamy dar, to, że ja teraz mówię a ktoś mnie wysłucha i tak
Ot tak za darmo podobno nic nie ma
Hm! A jednak tu prawdy ziarno
Owocuje w sercach
To tak jak dobre i samo sieje hektar
To jedna miłość to ambrozji nektar
To ten dar dziś w twoich rękach
To nie eureka
Zbędna rozterka dają to brać
Zabierają uciekać- ja nie uciekam
Bóg obdarzył, także Bóg odbiera
A ja teraz niczym alibaba sezam
Rymem umysł na oścież otwieram
Nas tam zabieram skąd światło dociera
Już się zaciera dźwięku bariera
Dziś tutaj i teraz dar w słowach zawieram
Później talentu szlaki przecieram
I to wszystko tak jak zibera[?] na faktach opieram
Chciałeś to masz otrzymałeś dar teraz rady daj
Z losem nie zadzieraj
O żyj nie umieraj
Człowiek żyj nie umieraj z losem nie zadzieraj
Ej jeden z drugim i ty koleżanko!
Posłuchajcie tego bo na prawdę warto
Nie wyparto nigdy Polaka z nad Wisły
Poranne zorze po nocy przyszły
Ci co przeżyli i my potomkowie
Otrzymaliśmy wolność w darze to powie.
Gdybym tego daru nie spożytkował
Już chyba nigdy bym sobie nie podarował
To jak święty towar
Dają to bierz to twoje pięć minut
Teraz wiesz by jak oka w głowi strzec
Tej jedynej niepowtarzalnej szansy
By naprawdę stać się kimś nie zmarnować okazji
Każdy to potencjalny indywidualista
Niepowtarzalny ten kto dar wykorzysta
Wpływ środowiska na nas i na odwrót
Sprawy przybierają taki a nie inny obrót
Oko w oko z problemem nie raz przyjdzie się zmierzyć
Głos decydujący do ciebie należy.
Wszystko leży w twoim geście składa się na życie w mieście
Ludzie cieszcie się z tego
Kim jesteście tego nie zastąpi na pewno pieniądz
Z.U my mamy swój dar z niebios
To dar przekonania do swojej wartości
Nie daj sobie wmówić że jesteś od kogoś gorszy
Wrodzone mądrości kreują twój intelekt
Wiedza to ten dar co znaczy bardzo wiele
My mamy dar, wszystko co dzieje się czujemy całym sercem uwierz nam
My mamy dar, pasje którą Jah obdarzył nas jeśli tylko to znajdziesz
My mamy dar, to, że jesteś oddychasz i płaczesz to największy skarb
My mamy dar, to, że ja teraz mówię a ktoś mnie wysłucha i tak
Dotknąć to czego nie widać gołym okiem,
A gołe oko wciąż wyczulać na świat
Każdy z was chce się nazywać prorokiem
I każdy z was z tego będzie się śmiac
Pierwsze i tych który nic już nie złamie
To Raggamuffin będzie tym co Ciebie gna
Ciągle do przodu ile jeszcze się stanie
To jak drzewo które owoce da.
My mamy dar, wszystko co dzieje się czujemy całym sercem uwierz nam
My mamy dar, pasje którą Jah obdarzył nas jeśli tylko to znajdziesz
My mamy dar, to, że jesteś oddychasz i płaczesz to największy skarb
My mamy dar, to, że ja teraz mówię a ktoś mnie wysłucha i tak
Słowo Boga to dar dla ludzi
Zesłany przez Boga
Przywita lepsze jutro zagoi rany
Skruszy mury, zrzuci kajdany
Obroni co święte rap ora zamętem
Otworzy drzwi które zamknięte
A kluczem myśli
Wiersze wyrażane odrzucone pokusy, lęki zażegnane
Nie będzie zabrane to co darowane
Człowiek wróci do Boga, muzyka zostaje
A ty człowieku co dasz od siebie
Nim bliska osoba w ziemi cię pogrzebie?
Dostałeś życie, wolność i talent
Nie ku sławie lecz ku chwale
Jesteś tylko i aż człowiekiem
Twoja kolej daj coś od siebie.
Czy widzisz dobro czy jego przeciwieństwo
Doceń to że umiesz widzieć to błogosławieństwo
Czy słyszysz śmiech czy jego przeciwieństwo
Doceń to że umiesz słyszeć to błogosławieństwo
To od Boga dar który umiem wykorzystać
Bo gdybym nie umiał co mi po tych zmysłach?
Nic bym nie napisał nie odnalazłbym hiphopu
Ani inspiracji co na każdym kroku aż się prosi by ją znaleźć
Potknął bym się o nią
Ale poszedł dalej to jest właśnie darem
Zwane także hip hop to, że swoim rapem mogę zilustrować wszystko
Dzięki moim zmysłom
Dzięki umysłowi dzięki Bogu za to
Że mi go utworzył,
Że mi uzmysłowił jak że cenna każda rzecz jest którą dla nas stworzył
My mamy dar, wszystko co dzieje się czujemy całym sercem uwierz nam
My mamy dar, pasje którą Jah obdarzył nas jeśli tylko to znajdziesz
My mamy dar, to, że jesteś oddychasz i płaczesz to największy skarb
My mamy dar, to, że ja teraz mówię a ktoś mnie wysłucha i tak
Ot tak za darmo podobno nic nie ma
Hm! A jednak tu prawdy ziarno
Owocuje w sercach
To tak jak dobre i samo sieje hektar
To jedna miłość to ambrozji nektar
To ten dar dziś w twoich rękach
To nie eureka
Zbędna rozterka dają to brać
Zabierają uciekać- ja nie uciekam
Bóg obdarzył, także Bóg odbiera
A ja teraz niczym alibaba sezam
Rymem umysł na oścież otwieram
Nas tam zabieram skąd światło dociera
Już się zaciera dźwięku bariera
Dziś tutaj i teraz dar w słowach zawieram
Później talentu szlaki przecieram
I to wszystko tak jak zibera[?] na faktach opieram
Chciałeś to masz otrzymałeś dar teraz rady daj
Z losem nie zadzieraj
O żyj nie umieraj
Człowiek żyj nie umieraj z losem nie zadzieraj
Ej jeden z drugim i ty koleżanko!
Posłuchajcie tego bo na prawdę warto
Nie wyparto nigdy Polaka z nad Wisły
Poranne zorze po nocy przyszły
Ci co przeżyli i my potomkowie
Otrzymaliśmy wolność w darze to powie.
Gdybym tego daru nie spożytkował
Już chyba nigdy bym sobie nie podarował
To jak święty towar
Dają to bierz to twoje pięć minut
Teraz wiesz by jak oka w głowi strzec
Tej jedynej niepowtarzalnej szansy
By naprawdę stać się kimś nie zmarnować okazji
Każdy to potencjalny indywidualista
Niepowtarzalny ten kto dar wykorzysta
Wpływ środowiska na nas i na odwrót
Sprawy przybierają taki a nie inny obrót
Oko w oko z problemem nie raz przyjdzie się zmierzyć
Głos decydujący do ciebie należy.
Wszystko leży w twoim geście składa się na życie w mieście
Ludzie cieszcie się z tego
Kim jesteście tego nie zastąpi na pewno pieniądz
Z.U my mamy swój dar z niebios
To dar przekonania do swojej wartości
Nie daj sobie wmówić że jesteś od kogoś gorszy
Wrodzone mądrości kreują twój intelekt
Wiedza to ten dar co znaczy bardzo wiele
My mamy dar, wszystko co dzieje się czujemy całym sercem uwierz nam
My mamy dar, pasje którą Jah obdarzył nas jeśli tylko to znajdziesz
My mamy dar, to, że jesteś oddychasz i płaczesz to największy skarb
My mamy dar, to, że ja teraz mówię a ktoś mnie wysłucha i tak
Dotknąć to czego nie widać gołym okiem,
A gołe oko wciąż wyczulać na świat
Każdy z was chce się nazywać prorokiem
I każdy z was z tego będzie się śmiac
Pierwsze i tych który nic już nie złamie
To Raggamuffin będzie tym co Ciebie gna
Ciągle do przodu ile jeszcze się stanie
To jak drzewo które owoce da.
My mamy dar, wszystko co dzieje się czujemy całym sercem uwierz nam
My mamy dar, pasje którą Jah obdarzył nas jeśli tylko to znajdziesz
My mamy dar, to, że jesteś oddychasz i płaczesz to największy skarb
My mamy dar, to, że ja teraz mówię a ktoś mnie wysłucha i tak
contributions: