Będziemy Dziećmi ZEUS
Lyrics and guitar chords
-
16 favorites
Am
G
Na początkuC
Każdy potrzebuje jakiejś... E
wskazówki, pomocnej Am
dłoniG
My dzisiaj zaczniemy to bardzo prostoC
Zaczniemy to E
po prostu w ten sposóbAm
Klaszcz na 3 i 4G
Klaszcz na 3 i 4C
Klaszcz na 3 i 4E
Klaszcz na 3 i 4 (x2)Am
To idzie do wszystkich ziomków (okej)G
Co noszą już długie spodnie (tak jest)C
Piją tę goudę co piątek (huh)E
I chcą wyglądać groźnie (hej)Am
Blizny na głowach, złamane G
nosy, braki w uzębieniuC
Błysk w oczach, spliff'y w E
dłoniach, wyroki w zawieszeniuAm
To idzie do wszystkich dziewczyn (okej)G
Co noszą wysokie szpilki (tak jest)C
Lub kicksy i w jeansy E
wsuwają swoje okrągłe tyłkiAm
Minispódniczki, szminki, G
tusze do rzęs i cienieC
Zniżki, butiki, aerobiki, E
bijatyki przy przecenieAm
To idzie do wszystkich zaroG
bionych jap - yuppiesC
Co wsiadają w Porsche, kiedy po E
robocie śmigają na klawiszAm
Zegarki za parę koła, G
garniaki bardziej pokaźnieC
Każda karta złota, E
loga nawet na prr taśmieAm
To idzie do wszystkich dumnych G
business łoman, łomen, łymyn?C
Do góry broda bo wokoło E
woda i aligatory swimmin'Am
Nowa garsonka, nowy garG
son w nowej garsonierzeC
Na szyi to kolia czy garota? E
Nawet powietrze się nie nabierzeAm
Nieważne jaki G
bój toczymy ze światemC
Nieważne ile zbrój wkłaE
damy przy tym i masekAm
Jakimi tu czyni nas każda z G
ról i przypiętych łatekC
Będziemy zawsze dziećmi E
naszych ojców i matek (x2)Am
To idzie do wszystkich przedstawiG
cieli, co nadużywają władzyC
Na nic odznaki i krawaty - E
pod koniec i tak jesteśmy nadzyAm
Sznur ochroniarzy dookoła koła, G
dygnitarzy dookoła korytaC
Każdy się patrzy spod byE
ka - Viva la corrida!Am
To idzie do wszystkich celebryG
tów dla których spełnieniem snówC
Jest foto na tle logotypów i E
podziw u telewidzówAm
Parę szwów tu, parę G
szwów tam, "parę"Chirurg
C
milczy jak grób, ale kto E
przymknie oko sam puści paręAm
To idzie do wszystkich twórców, G
wróć - ar-tystówC
Co żyją pod wpływem impulsu, E
gdzieś na skraju krainy zmysłówAm
Z dala od śmiertelników, G
gdzie wszystko jest tak ulotneC
Ale jak śmierdzi w kiblu to i z E
krainy ten smok nie rusza o krok się - Am
stój... przy oknieAm
Nieważne jaki G
bój toczymy ze światemC
Nieważne ile zbrój wkłaE
damy przy tym i masekAm
Jakimi tu czyni nas każda z G
ról i przypiętych łatekC
Będziemy zawsze dziećmi E
naszych ojców i matekAm
To idzie do mnie, to idzie do G
mnie, to idzie do mnie i CiebieC
Od urodzenia co krok, E
codziennie mamy tu mniej siebieAm
Co doświadczenie, wkładamy na G
siebie kolejną warstwę, maskęC
Tarczę, plaster, E
nie da się być przecież dzieckiem zawszeAm
Mam rację? Uciekamy od G
tego co w nas naturalne, szczereC
Łamani fałszem, krytykanctwem, E
nawet własnym sumieniemAm
Strusi łeb chowamy w ziemi - pseudo bezG
pieczni, kopiemy pod sobą dołkiC
W obliczu śmierci i tak będziemy bezE
bronni jak noworodkiAm
Nieważne jaki G
bój toczymy ze światemC
Nieważne ile zbrój wkłaE
damy przy tym i masekAm
Jakimi tu czyni nas każda z G
ról i przypiętych łatekC
Będziemy zawsze dziećmi E
naszych ojców i matek (x2)