Bratek Zespół Reprezentacyjny

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Mały kwiatek, chyba bratek - wiarę dasz?
- miał w brewiarzu przy ołtarzu opat nasz.
Psałterz w płatkach? Co za wpadka! Jaki pech!
I od Boga kara sroga za ten grzech.

N a mój honor - nie wiadomo, skąd mu wpadł
ów nieskromny, jakże wonny mały kwiat.
Episkopat powie: Opat czyni źle,
skoro kwiatki między kartki wsuwa swe.

Dobry Boże, zechciej może wstrzymać sąd.
Że to chwasty od niewiasty? Ależ skąd!
Durne trzpiotki bzdurne plotki sieją w krąg.
Cóż zawinił bratek, by nim gardzić wciąż?

Bratek w mszale nie jest wcale rzeczą zła,
spotkać można przy przydrożnych świątkach go.
Tam modlitwie się gorliwie oddał mnich.
Niechby prysły precz domysły trzpiotek złych!

Niech uwierzy, jak należy, każdy z was:
Marii Pannie służy ładnie opat nasz.
mały kwiatek, chyba bratek, prawdę zna,
więc uwierzcie, a o reszcie - cicho sza!




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim