Mom jo konisia Zespół Alvaro
Lyrics
-
1 favorite
1.Mom jo konisia, mom jo karego,
mom jo konisia w stajence.
Jo go nie kormie ani nie poje,
bom się zakochoł w panience / x2
2.Byłem złodziejem, kradłem dla Ciebie,
żebyś się ładnie nosiła.
Lecz to się ludziom nie spodobało,
i złość mnie ludzka zdradziła / x2
3.Gdzię podziały, te nocne czasy,
wiecory i te poranki.
Które spędzałem czule i mile,
u swojej lubej kochanki / x2
4.Na nic się zdały, niedzielne mury,
na nic się zdały kajdany.
Kajdany zrzuce, do Ciebie powrócę,
do Ciebie luba kochana / x2
mom jo konisia w stajence.
Jo go nie kormie ani nie poje,
bom się zakochoł w panience / x2
2.Byłem złodziejem, kradłem dla Ciebie,
żebyś się ładnie nosiła.
Lecz to się ludziom nie spodobało,
i złość mnie ludzka zdradziła / x2
3.Gdzię podziały, te nocne czasy,
wiecory i te poranki.
Które spędzałem czule i mile,
u swojej lubej kochanki / x2
4.Na nic się zdały, niedzielne mury,
na nic się zdały kajdany.
Kajdany zrzuce, do Ciebie powrócę,
do Ciebie luba kochana / x2
Rate this interpretation
Rating of readers:
Good
1 vote
contributions: