Karma kara Zero
Lyrics
Znowu wnikam w noc, w jej czarne ramiona
Jest taka bezwstydna i taka zmęczona
Jej głos zachrypnięty od ciągłego krzyku
Skrzypi drzwiami oknami
Przy pobliskim śmietniku
Przytul mnie przytul, moja czarna kochanko
Jesteś zawsze blisko kiedy siedzę ze szklankom
I patrzę wciąż patrzę wciąż, patrzę w twoje oczy
Czy coś jeszcze mnie może zaskoczyć
Tulę się do nocy , chociaż nie nawidzę jej
Ona mnie dotyka i nie pyta czego chcę Znowu wnikam w noc, w jej czarne ramiona
Jest taka bezwstydna i taka zmęczona
Jej głos zachrypnięty od ciągłego krzyku
Skrzypi drzwiami oknami
Przy pobliskim śmietniku
Przytul mnie przytul, moja czarna kochanko
Jesteś zawsze blisko kiedy siedzę ze szklankom
I patrzę wciąż patrzę wciąż, patrzę w twoje oczy
Czy coś jeszcze mnie może zaskoczyć
Tulę się do nocy , chociaż nie nawidzę jej
Ona mnie dotyka i nie pyta czego chcę
Jest taka bezwstydna i taka zmęczona
Jej głos zachrypnięty od ciągłego krzyku
Skrzypi drzwiami oknami
Przy pobliskim śmietniku
Przytul mnie przytul, moja czarna kochanko
Jesteś zawsze blisko kiedy siedzę ze szklankom
I patrzę wciąż patrzę wciąż, patrzę w twoje oczy
Czy coś jeszcze mnie może zaskoczyć
Tulę się do nocy , chociaż nie nawidzę jej
Ona mnie dotyka i nie pyta czego chcę Znowu wnikam w noc, w jej czarne ramiona
Jest taka bezwstydna i taka zmęczona
Jej głos zachrypnięty od ciągłego krzyku
Skrzypi drzwiami oknami
Przy pobliskim śmietniku
Przytul mnie przytul, moja czarna kochanko
Jesteś zawsze blisko kiedy siedzę ze szklankom
I patrzę wciąż patrzę wciąż, patrzę w twoje oczy
Czy coś jeszcze mnie może zaskoczyć
Tulę się do nocy , chociaż nie nawidzę jej
Ona mnie dotyka i nie pyta czego chcę
contributions:
Most popular songs Zero
- 1 Bania u Cygana
- 2 Hu Ha telewizja
- 3 Tyłki do góry
- 4 Sunny days
- 5 Money, Money
- 6 Mogę
- 7 Lipiec Sierpień
- 8 Kazah czok
- 9 Karma kara
- 10 Hot16Challenge