Roman Żelki
Lyrics
Roman obcina paznokcie w tramwaju,
W ten sposób czas cenny swój chroni
Mógłby bezmyślnie gapić się w okno,
A Roman dba o wygląd dłoni
Na dworze pada kropla za kroplą
I smutni ludzie okropnie mokną
Przez tą pogodę całe życie zamiera
Mi też pomału na sen się zbiera
I tak bym przespał swój przystanek
Takie nieszczęście bym przeżył od rana
Gdybym nie dostał w ostatniej chwili
Pomiędzy oczy paznokciem Romana
Na na na na paznokieć Romana (x20)
W ten sposób czas cenny swój chroni
Mógłby bezmyślnie gapić się w okno,
A Roman dba o wygląd dłoni
Na dworze pada kropla za kroplą
I smutni ludzie okropnie mokną
Przez tą pogodę całe życie zamiera
Mi też pomału na sen się zbiera
I tak bym przespał swój przystanek
Takie nieszczęście bym przeżył od rana
Gdybym nie dostał w ostatniej chwili
Pomiędzy oczy paznokciem Romana
Na na na na paznokieć Romana (x20)
Most popular songs Żelki
- 1 Ty i ja
- 2 Szerokie spodnie
- 3 Roman
- 4 Hej dziewczyno
- 5 Kebap