Mazurska tęsknota Zejman & Garkumpel
Lyrics and guitar chords
-
1 favorite
W trwożnym sitowiu
Znów wiatr się narowi,
Zbudzona woda przeciera oczy krzykami mew.
Nieśmiało dłonie
Posyłasz do mnie,
A w nich minionej nocy zdyszany śpiew.
Ref:
To żagli jest pora,
Obudźmy jeziora
Milczącym krzykiem żurawich gniazd.
Chwyconą w grot bryzą
Złamiemy horyzont,
Gdy słońce ziewa, gdy pora spać.
A dzień wysoki
Gładzi obłoki
Siedzące z ptakami w zgodzie w koronach drzew.
I Ty się wyrywasz
Po falach, po grzywach,
A z brzegu słychać głośny przestrzeni zew.
W sitowia zieleni,
W błękicie przestrzeni
Przegarniam żaglami schowany w wodzie spłoszony czas,
I wodą się staję,
I w drzewie zostaję,
I w nieba czerwieni tęsknej, co wzywa nas.
Dm
Gm
Znów wiatr się narowi,
B
Am
Zbudzona woda przeciera oczy krzykami mew.
Dm
C
Gm
Dm
Nieśmiało dłonie
C
Gm
Posyłasz do mnie,
B
Am
A w nich minionej nocy zdyszany śpiew.
Dm
C
Gm
Dm
Ref:
To żagli jest pora,
Gm
Dm
Obudźmy jeziora
F
C
Milczącym krzykiem żurawich gniazd.
Gm
Dm
C
Chwyconą w grot bryzą
Dm
Gm
Złamiemy horyzont,
F
C
Gdy słońce ziewa, gdy pora spać.
Gm
Dm
C
A dzień wysoki
Gładzi obłoki
Siedzące z ptakami w zgodzie w koronach drzew.
I Ty się wyrywasz
Po falach, po grzywach,
A z brzegu słychać głośny przestrzeni zew.
W sitowia zieleni,
W błękicie przestrzeni
Przegarniam żaglami schowany w wodzie spłoszony czas,
I wodą się staję,
I w drzewie zostaję,
I w nieba czerwieni tęsknej, co wzywa nas.
Rate this interpretation
contributions: