Idę tunelem ulicy
Zakutej w łańcuchy lamp
Jutro się jeszcze nie liczy
Jest dalej niż stąd do gwiazd

[2x:]
Ważne jest tu i teraz
Co było - nie zmienię już
Życie jest jak papieros
Mniej go - im bliżej ust

Trzymam się swoich brzegów
Zaciągam się tym, co mam
Lepsze jest wrogiem dobrego
Choć kuszą otchłanie bram

[2x:]
Idę tunelem ulicy
Konają w lampionach ćmy
Łatwo się można przeliczyć
Tak łatwo pomylić drzwi

Idę tunelem ulicy
Zakutej w łańcuchy lamp
Jutro się jeszcze nie liczy
Jest dalej niż stąd do gwiazd

Idę tunelem ulicy
Konają w lampionach ćmy
Łatwo się można przeliczyć
Tak łatwo pomylić drzwi