Co się stało z Magdą K. Zbigniew Hołdys
-
97 favorites
-
Jedno z tych pięknych miast - co dzień piwo, co pół roku cyrk
Na ulicy zapytałem w nim - co się stało z jedną Magdą Ka.
Człowiek, który sprawę znał, bez po rzeby nie otwierał ust
Pierwszy z brzegu wskazał bar - potem gładko w nim opowieść snuł
Ref:
Jedno z tych pięknych miast - nie ma sprawy Magdy Ka
Jedno z tych pięknych miast - nie ma sprawy Magdy Ka
To był maj, sam pan wie - jak to jest z młodymi w taki czas
Młode koty lubią włóczyć się - była z nimi i ta Magda Ka.
Dorsi grali rock end roll w dyskotece ruch był jak co dnia
Obok w parku krzyknął ktoś jakby przerwać chciał perkusji trans
Potem był zwykły sąd mamy w roku kilka takich spraw
Mogła mówić nie widziałam kto, zmarnowała chłopcom siedem lat
Wreszcie wyjechała gdzieś - żeby zmazał grzech i zatrzeć ślad
Wszyscy mieli jej za złe - że tu jeszcze jest ta Magda Ka
F
G
E
Am
C
G
Am
Na ulicy zapytałem w nim - co się stało z jedną Magdą Ka.
G
E
Am
F
G
Am
Człowiek, który sprawę znał, bez po rzeby nie otwierał ust
Pierwszy z brzegu wskazał bar - potem gładko w nim opowieść snuł
Ref:
Jedno z tych pięknych miast - nie ma sprawy Magdy Ka
C
D
C
D
F
G
Am
Jedno z tych pięknych miast - nie ma sprawy Magdy Ka
To był maj, sam pan wie - jak to jest z młodymi w taki czas
Młode koty lubią włóczyć się - była z nimi i ta Magda Ka.
Dorsi grali rock end roll w dyskotece ruch był jak co dnia
Obok w parku krzyknął ktoś jakby przerwać chciał perkusji trans
Potem był zwykły sąd mamy w roku kilka takich spraw
Mogła mówić nie widziałam kto, zmarnowała chłopcom siedem lat
Wreszcie wyjechała gdzieś - żeby zmazał grzech i zatrzeć ślad
Wszyscy mieli jej za złe - że tu jeszcze jest ta Magda Ka