Gare du Nord Zbigniew Gniewaszewski
Lyrics
Rwie się film, z kolorów tylko biel i czerń
Noc na Gare du Nord to Paryż w złym układzie scen
O nie, jeszcze nie spiesz się
Odjedziesz przecież tylko raz, ten raz
A ja spróbuję mieć gorącą krew, chłodną twarz
Serce śpi, nie stało się naprawdę nic
Serce śpi, tak mi teraz łatwiej żyć
Weź płaszcz, zbiera się na deszcz
We własne życie biegniesz dziś, więc idź
I nawet nie mów mi: "To deszczu ślad czy łza?"
Powrócę do swych spraw, do swych ról
W śródmiejski wsiąknę gwar
Tylko czasem dobry Bóg
Kątem oka dojrzy jakby ból, żal
Serce śpi, nie stało się naprawdę nic
Serce śpi, tak mi teraz łatwiej żyć
Weź płaszcz, zbiera się na deszcz
We własne życie biegniesz dziś, więc sama idź
I nie mów mi: "To deszczu ślad czy łza?"
Noc na Gare du Nord to Paryż w złym układzie scen
O nie, jeszcze nie spiesz się
Odjedziesz przecież tylko raz, ten raz
A ja spróbuję mieć gorącą krew, chłodną twarz
Serce śpi, nie stało się naprawdę nic
Serce śpi, tak mi teraz łatwiej żyć
Weź płaszcz, zbiera się na deszcz
We własne życie biegniesz dziś, więc idź
I nawet nie mów mi: "To deszczu ślad czy łza?"
Powrócę do swych spraw, do swych ról
W śródmiejski wsiąknę gwar
Tylko czasem dobry Bóg
Kątem oka dojrzy jakby ból, żal
Serce śpi, nie stało się naprawdę nic
Serce śpi, tak mi teraz łatwiej żyć
Weź płaszcz, zbiera się na deszcz
We własne życie biegniesz dziś, więc sama idź
I nie mów mi: "To deszczu ślad czy łza?"
contributions: