Błękitny Motyl Zbigniew Gniewaszewski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Karnety złudzeń wykupiłaś już
Błękitny Motyl na najlepszą z pór
Życia klasy lux

Historię świata znasz z barowych kart
I nic nie boli, gdy zamieniasz dzień
W kolorowy slajd

Tańcz, tańcz, to karnawał twój, twój bal
Tańcz, tańcz, tylko głupim czegoś żal
O-o-o-o
Tańcz, tańcz, to jest właśnie lek na stres
Tańcz, tańcz, kochasz to, co kochać chcesz
O-o-o-o

Czy to euforia, czy zbyt ostry rytm?
Disc jockey czuwa, nocnej magii mistrz
Władca dusz i płyt

Tańcz, tańcz, to karnawał twój, twój bal
Tańcz, tańcz, tylko głupim czegoś żal
O-o-o-o
Tańcz, tańcz, to jest właśnie lek na stres
Tańcz, tańcz, kochasz to, co kochać chcesz

Spójrz, miasta szary tłok, zły, głuchy zgiełk
Czy Błękitny Motyl już ma swój brzeg?

[2x:]
Tańcz, tańcz, to karnawał twój, twój bal
Tańcz, tańcz, tylko głupim czegoś żal
O-o-o-o
Tańcz, tańcz, to jest właśnie lek na stres
Tańcz, tańcz, kochasz to, co kochać chcesz




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim