Właśnie taka (Czarownica) Zakaz Wyprzedzania

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
W pewną piękną, letnią noc upalną
Skradam się do twoich stóp
Ogarnięty codziennością marną
Przekraczam twego serca próg

Czerwień sukni lśni na tobie,
Kwiat miłości w ręku drży
Byłem z czarownicą w zmowie,
Czarownicą jesteś tu

Właśnie taka, nie byle jaka,
I bez chłopaka, na stojaka

Butla czerwonego wina
Rozpaliła żądze me
Trans miłosny się zaczyna
W moich żyłach krew już wre

Świeczki blask, mój cień na tobie,
Bicie serca, ziemie drży
Byłem z czarownicą w zmowie,
Czarownicą jesteś ty



Mam prywatną czarownicę
Znam też zaklęć cały tom
Znam miłosną tajemnicę
Z czarownicą żyję swą

Błękit nieba, czar niemocy
Opanował moje sny
Byłem z czarownicą w nocy,
Czarownicą jesteś ty




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim