Misiaczek Zakaz Wyprzedzania

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Wczoraj miałem mały bankiet
Trzy śledziki i popitka
Dzisiaj gały w sztorc wytrzeszczam
śluz mam w gardle, ach ta wódka
Głowa boli, żebro kłuje
Resztki w brzuchu coś kotłuje
Nie mam siły ruszyć ciałem
Ach, o jednym pomyślałem

A żeby tak piękna, krucza amazonka



Z otwartym sercem, szalenie uśmiechnięta
Usiadła przy mnie, troszkę popieściła
I wyszeptała wymarzone słowa te

Ty mój mały, kochany misiaczku
Przyniosłam ci pełen wina dzban
Dwa napoje cytrusowe
Abyś zabił swój skacowany stan

Co tu marzyć,co tu dumać
Słabo się cuję twoja mać
Będę musiał się odwarżyć
Trzeba będzie wkrótce wstać
Jak pomyślę co to będzie
Gdy przechodzić przyjdzie czas
Trzy pokoje, kuchnię całą
By w lodówce gasić kac




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim