Fastfood Wzgórze Ya-Pa 3

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
'98 no i proszę
Zajka, fast food w h do u
To jest fast food czyli pierdolone gówno.
I

Fast food znów pchasz do ust, jak podwójne gówno czyli luz
podwójne bo lubisz, duże jest radosne
chcesz być BMW jesteś syreną bosto
poprawiasz colą, czyli wodą z koksem
jesteś G.I. Joe a może transformers
trucizna wdziera się jak eter w eter
sterydy pakuje telewizyjny trener
stres rozpierdala cię miejski stres
24/7/365 kolejny dzień
ktoś mówi że to jeszcze as
sprzedawać gówniarzom żółty crack

Wojtas '97 wzgórze ya pa 3, 98' teraz jest no i proszę
stary sprawdź go

Porażka sezonu piszą o nas gnoje,
pierdolić recenzje, robimy swoje
Wzgórze, jak ostre naboje, prosto w twoje negatywne oceny
to co napisałeś o nas ignorujemy
centrum to działania które szanujemy
mamy swój styl i reprezentujemy południowy wschód
część polskiej sceny
drętwe komentarze to twoja fucha, wkurwia cie wzgórze
proste nie słuchaj
Pamiętaj, nie ubliżaj mej grupie
Pozdrowienia dla Tymona i T2, chuj wam w dupę

Wiesz w Polsce jest po polsku
Wzgórze kurwa gra, zajebista jazda wiesz
marna twarz, marna twarz nie,
taka jak ja, bo rymy to Ja składam
Polska to mój kraj, w tym momencie szczerze wypowiadam się,
na wstępie składaj szpagat, el chuj ci w gębę
ręki nie podawaj, zapodawaj na florydę
szakalaka bum karamba rap zgiń, to nie jest gangster
tylko to jest styl, nie ma litości dla takich jak ty
szacunek daję prawdziwym MC,'
po co mówisz madafaka kiedy jesteś z Polski, jesteś żałosny
i po co mówisz madafaka kiedy jesteś z Polski, jesteś żałosny
i po co mówisz madafaka kiedy jesteś z Polski, jesteś żałosny
i po co mówisz madafaka kiedy jesteś z Polski?




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim