G6 G6/4 G6 G6/4
IGle śG7+wiatłem prowadzeni
C7+ cis 07
Dróg powietrza przejść zdołamy
WG iluDm0 rzekE74ach E7zanurzymy stopy
IC7+le w nA9as zdumienia jeszcze
iGle zDm0łudzeń nie straconych
śAm7wiatóDsus4w ile Dni[F#m(G)]e odkry[B7(G)]tych wokół  |x2
zAm7adajeDsus4my te DpytaGniG7+a głosem ptasim
niech prowadzą nas bez odpowiedzi nawet
NC7+iech sC#m07ię wznoszą, niech się wznoszą
aGż zaF#mbłysB7ną tęczą
dC7+o krainGy łaAm7godBm7nośAm7ci Bm7braGmą

białych plam poszukiwacze
wszędzie w sobie poza sobą
odkrywamy kary niezwyczajne
oto morza falowanie
statek ze szkarłatnym żaglem
oto splot płomienia życiodajny

Niech zakwita, niech oczyszcza, niech kształt nada
temu co w nas tkwi gdzieś na dnie samym
niech się wznosi, niech się wznosi
aż zabłyśnie tęczą
do krainy łagodności bramą..