W końcu to się wydarzyło choć minęło w bród miesięcy na Youtub'ie mi wybiło subskrybentów sto tysięcy
Moi drodzy piękna sprawa trudno mi uwierzyć w to wielka radość mnie napawa bo .Poznać mi się udało sławne osobistości każda z nich ma niemało pomysłów i kreatywności tworzą Q&A z powodów o których mówić nieładnie a nowy czelendż z zachodu sam się nie ukradnie
No więc spadła na mnie sława niczym grom z jasnego nieba no i pieniądz jasna sprawa że do sławy dodać trzeba więc uśmiecham się wdzięczne przeliczając wielkie kwoty bo z Youtuba mam miesięcznie trzysta złotych
No więc jestem popularny skoro mówimy o kasie chociaż grajek ze mnie marny byłem w koncertowej trasie no a to świetny sposób by później ociekać weną którą dało dziesięć osób pod sceną
Popularność jak mawiają przyjemnym jest profitem gdy cie ludzie rozpoznają to masz ego pod sufitem więc gdy raz tego doznasz nigdy ci nie będzie dość zwłaszcza kiedy cie rozpozna naje any gość a więc przemyśl słowa płenty jeśli cie dopadnie sława czy widzów sto tysięcy to naprawdę fajna sprawa
Więc czy warto starać się czy to wszystko jest mi w smak bez wahania powiem że tak
Chociaż już Ci w głowie brzęczy że nie chcesz wierzyć mi to ci goście od czelendży wcale nie są tacy źli
Choć celuje w orła loty muszę odnieść się do tego że co miesiąc trzysta złotych wciąż jest lepsze od niczego
Na koncercie dziesięć osób może bawić się wspaniale dodam też w nieskromny sposób że raz miałem pełną salę więc naprawdę nie mam dość zdobyć milion to mój plan a ten naje any gość to być może wielki fan A sto tysięcy ludzi nie mieści mi się w głowie sto tysięcy ludzi dwa razy mniej jest w Chrzanowie sto tysięcy ludzi chyba matmę zacznę ćwiczyć bo nie jestem pewien czy umiem do tylu liczyć