Rozmowa wieczorna Wojtek Gęsicki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Pomodlę się o ciebie
O twoje dobre dłonie
Bóg tyle spraw na głowie ma
Lecz ciebie tylko jedną

Nie odchodź jeszcze, zostań
Pomówmy o pogodzie
Podaruj mi swą jedną noc
Lub skradnę ci jak złodziej

Chcę zostać jednym z twych znajomych
Którzy wiedzą, czemu cię unikać
Największą karą Boga w tym życiu
Jest dla mnie twoja twarz bezimienna

Więc nim złapiesz ostatni pociąg
Podaruj imię swe moim dzieciom
A potem porzuć mnie na dworcu
Tam wśród tylu rozstań Bóg nie zauważy

Nie będę Mu opowiadał
Dlaczego rajem nazywam twoje ogrody
Po których spacerujesz
Maleńkie ścieżki miejskich skwerów

Pomodlę się o ciebie
O twoje dobre dłonie
Bóg tyle spraw na głowie ma
Lecz ciebie tylko...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim