Moje miasteczko Wojtek Gęsicki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Gdzieś w kraju zielonym jest moje miasteczko,
tam zimą i latem w powietrzu czuć bzy,
jest księżyc-czarodziej i ziemia się kręci,
a słońce leciutko wciąż puka do drzwi,
w parkowej alei spróchniała ławeczka,
na którą deszcz pada kroplami jak łzy,
tam pierwszy łyk wina i dym z papierosa
smakował jak słowa , że jedynie Ty...

A niebo, zwyczajnie, po prostu niebieskie,
i ptaki, zwyczajnie, po prostu fruwają,
i ludzie zwyczajnie, po prostu się kłócą,
zwyczajnie się godzą, zwyczajnie kochają,
a niebo, zwyczajnie, po prostu niebieskie,
i ptaki, zwyczajnie, po prostu fruwają,
i ludzie zwyczajnie, po prostu się kłócą,
zwyczajnie się godzą, zwyczajnie kochają.

Dziewczyna i chłopak w nieśmiałym uścisku,
ktoś przeklął ich miłość - nie wiadomo kto,
na końcu uliczki malutkie podwórko
i trzepak staruszek, i śmietnik, i szkło.
Ulice gdzieś giną w szarości zaułka,
przy bramie nie drzemie już zmęczony stróż,
nad miastem wiruje samotna jaskółka,
marzenia opadły jak wilgotny kurz.

A niebo zwyczajnie, po prostu niebieskie,
a ptaki zwyczajnie, po prostu fruwają,
a ludzie, zwyczajnie, po prostu się kłócą,
zwyczajnie się godzą, zwyczajnie kochają,
a niebo zwyczajnie, po prostu niebieskie,
a ptaki zwyczajnie, po prostu fruwają,
a ludzie zwyczajnie, po prostu się kłócą,
zwyczajnie się godzą, zwyczajnie kochają.

W mym mieście są jeszcze niezwykłe uliczki
gdzie pachnie młodością zaklętą przez czas
i dzwon o poranku rozbrzmiewa lirycznie
i kocur ospały wspomina wciąż nas

Tam niebo zwyczajnie, po prostu niebieskie
i ptaki zwyczajnie, po prostu fruwają,
i ludzie zwyczajnie, po prostu się kłócą
zwyczajnie się godzą, zwyczajnie kochają .




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim