Co wart ten świat bez ciebie Wojciech Skowroński
Lyrics
Za oknami gdzieś
Niebo pełne łez
Przypomina, że kolejny mija zmierzch,
Zmierzch bez ciebie.
A ja szukam znów,
Ciepła twoich słów,
Jakbym wierzył, że ty kiedyś wrócisz tu,
Że wrócisz tu.
Co wart ten świat, świat bez ciebie,
Ten deszcz, ten zmierzch i ten żal?
Co wart ten świat, kiedy ciebie brak?
Jak odnaleźć mam w nim siebie,
Choć próbuję, nie wiem, jak...
Z tamtych dobrych dni
Nie zostało nic,
Czas je zabrał i nadziei ślad zmył
Gdy odeszłaś.
Cisza czterech ścian,
Senne światło lamp
I niepokój, że zostałem znowu sam,
Zupełnie sam.
Co wart ten świat, świat bez ciebie,
Ten deszcz, ten zmierzch i ten żal?
Co wart ten świat, kiedy ciebie brak?
Jak odnaleźć mam w nim siebie,
Choć próbuję, nie wiem, jak...
Z tamtych dobrych dni
Nie zostało nic,
Czas je zabrał i nadziei ślad zmył
Gdy odeszłaś.
Cisza czterech ścian,
Senne światło lamp
I niepokój, że zostałem znowu sam,
Zupełnie sam.
Niebo pełne łez
Przypomina, że kolejny mija zmierzch,
Zmierzch bez ciebie.
A ja szukam znów,
Ciepła twoich słów,
Jakbym wierzył, że ty kiedyś wrócisz tu,
Że wrócisz tu.
Co wart ten świat, świat bez ciebie,
Ten deszcz, ten zmierzch i ten żal?
Co wart ten świat, kiedy ciebie brak?
Jak odnaleźć mam w nim siebie,
Choć próbuję, nie wiem, jak...
Z tamtych dobrych dni
Nie zostało nic,
Czas je zabrał i nadziei ślad zmył
Gdy odeszłaś.
Cisza czterech ścian,
Senne światło lamp
I niepokój, że zostałem znowu sam,
Zupełnie sam.
Co wart ten świat, świat bez ciebie,
Ten deszcz, ten zmierzch i ten żal?
Co wart ten świat, kiedy ciebie brak?
Jak odnaleźć mam w nim siebie,
Choć próbuję, nie wiem, jak...
Z tamtych dobrych dni
Nie zostało nic,
Czas je zabrał i nadziei ślad zmył
Gdy odeszłaś.
Cisza czterech ścian,
Senne światło lamp
I niepokój, że zostałem znowu sam,
Zupełnie sam.
contributions: