Ballada o malinach Wojciech Młynarski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Biały dwór, białe sioło
I gryka jak śnieg, biały śnieg,
Czarny bór szumi w koło
Jak szumiał przez wiek, jak przez wiek.
Dwie dziewczyny - gołąbki dwie
Na maliny wybrały się, wybrały się.

Każda z nich piękna, młoda,
We dworze zaś pan, możny pan
Z hojną czeka nagrodą
Dla tej co mu da pełen dzban.
Rwą dziewczyny, z zapałem rwą
A maliny czerwone są, czerwone są.
Baj baj się baj, ballado ma:
No, która z nich dzban pierwsza da?
Dzban da...

Pierwsza zbiera uczciwie:
Dzban pełny ma już, pełny już.
Druga zła patrzy chciwie
I chwyta za nóż, ostry nóż.
Nóż do góry podnosi Am
Tamta na to wyciąga dwa, wyciąga dwa.
Baj baj się baj ballado baj:
Bo ta ma nóż, a tamta dwa.
Aż dwa...

Panna zła już ze dwora
Uciekła het precz, gdzie Rzym, gdzie Krym.
W borze zaś szumi morał,
Że kto człekiem złym, człekiem złym
Nóż mu jeden wystarczy Am
Uczciwemu potrzebna dwa, potrzebne dwa.




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak+ 6 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim