Wędruję Przejazdem Wojciech Gąssowski
Lyrics
Wędruję przejazdem, pod prąd, pod wiatr,
Nad głową mam gwiazdę, przed sobą świat,
Świat radą mnie wspiera i nagli mnie,
Gdy dłużej otwieram walizki swe.
I wszystko przelotne w mym życiu jest,
Spojrzenie w Twe okno i myśl, i gest,
Czasem zatrzymać chcę piękną chwilę - lecz cóż,
Chwila to lot motyla, a ja za nią gnam już,
W dzień ciemny, w noc białą, tak musi być,
Bo ciężki to nałóg, przejazdem żyć.
Szansa pcha się do rąk,
Jaka - nie powie nikt,
Dłonie ściskam i gonię
Cień, który za rogiem znikł.
Czasem zatrzymać chcę piękna chwilę - lecz cóż,
Chwila to lot motyla.
Szansa pcha się do rąk,
Jaka - nie powie nikt,
Dłonie ściskam i gonię
Cień, który za rogiem znikł.
Nad głową mam gwiazdę, przed sobą świat,
Świat radą mnie wspiera i nagli mnie,
Gdy dłużej otwieram walizki swe.
I wszystko przelotne w mym życiu jest,
Spojrzenie w Twe okno i myśl, i gest,
Czasem zatrzymać chcę piękną chwilę - lecz cóż,
Chwila to lot motyla, a ja za nią gnam już,
W dzień ciemny, w noc białą, tak musi być,
Bo ciężki to nałóg, przejazdem żyć.
Szansa pcha się do rąk,
Jaka - nie powie nikt,
Dłonie ściskam i gonię
Cień, który za rogiem znikł.
Czasem zatrzymać chcę piękna chwilę - lecz cóż,
Chwila to lot motyla.
Szansa pcha się do rąk,
Jaka - nie powie nikt,
Dłonie ściskam i gonię
Cień, który za rogiem znikł.
contributions:
Most popular songs Wojciech Gąssowski
- 11 Mazowiecki Gen
- 12 Love Me Tender
- 13 Jak nie ty, to kto
- 14 Ile Szczęścia Mieć
- 15 Przygoda Bez Młości
- 16 Płyń Pod Prąd
- 17 Zakazane wakacje
- 18 Zagraj w nieznane
- 19 Walcz o życie
- 20 Tysiąc szans