Mikołajki Wodny Patrol

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Co to miasto w sobie ma, że urzeka mnie co krok?
Dziób kieruję zawsze tam, z Rucianego robię skok.
I choć łajba wodę bierze, ja tam dzisiaj muszę być.
"Pod Pagajem" jest impreza - wietrze wiej, bo chce się pić.

Ref.: /x2
Hej, żeglarskie Mikołajki, co mnie do was znowu gna.
Świat kolorów, żagli z bajki, tu przyjaciół wielu mam.

Tyle szlaków człowiek zwiedził, tyle poznał nowych dróg.
W jedno miejsce nas coś wiedzie, gdzie topnieje serca lód.
Tam Król Sielaw zadumany patrzy w jezior modrych toń,
Jak w prastarej opowieści czeka aż uwolnią go.

Festiwalu nadszedł czas, znów zaszancą nam się dni.
Brać żeglarska tutaj gra, więc też za gitarę chwyć.
I tak jest każdego roku, cała wioska pęka w szwach.
Tyle w sobie ma uroku, bo pan bosman o to dba.

Perła jezior tak tu mówią i ja rację przyznać chcę,
Tutaj człowiek zapomina o kłopotach, ja to wiem.
Po co jechać na Hawaje, po co szukać obcych stron?
Stary! Płyń do Mikołajek, każdy znajdzie tam swój dom.

Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim