Piosenka o gwiazdach Włodzimierz Wysocki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Krwawy ten bój był tak długi jak wiek
Śmiercią powietrze dyszało
A spod obłoków tak cicho jak śnieg
Gwiazdy spadały

Hen znowu upadła więc prośbę doń miał
Życie ocalić mi w boju
Los mój pochopnie zależny się stał
Od gwiazdy nastroju

Miałem nadzieję ocalił mnie los
Lecz okrzyk wydałem w rozterce
Z nieba szalonej trafił mnie cios
Gwiazdy pod serce

- Potrzebna wyżyna o życie nie dbać
i kul nie żałować mówiono
Ktoś stopień otrzymał i gwiazdę psia mać
Krwią naszą zroszoną

Gwiazd tych na niebie co igieł ma jeż
Można ich mieć do cholery
Szkoda żem zginął
A chodził bym też dziś bohaterem

Gwiazdę tę oddać dla syna bym chciał
Prosto na pamięć
Wisi na niebie ta gwiazda jak wlał
Nie ma gdzie padać




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim