Piosenka o piechocie Włodzimierz Votka

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Wybaczcie piechocie
Że tak nierozumna, czasami bez tchu
My zawsze w pochodzie
Choć wiosna nad ziemią szaleje od bzu
Jak długo tak można?
Bezdroża, mokradła i błoto, i piach
I wierzba przydrożna
Jak siostra pobladła zostaje we łzach
I wierzba przydrożna
Jak siostra pobladła zostaje we łzach

Nie wierzcie pogodzie
Gdy deszcze trzydniowe zaciągnie wśród drzew
Nie wierzcie piechocie
Gdy w piersi bojowej odwaga i gniew
Nie wierzcie, nie wierzcie
Słowikom, co w sadzie zakrzykną co sił
Wy jeszcze nie wiecie
Co komu pisane i kto będzie żył
Wy jeszcze nie wiecie
Co komu pisane i kto będzie żył

Uczyłaś, ojczyzno
Że żyć trzeba umieć i słyszeć twój głos...
Mój chłopcze, mężczyzno
A jednak niezgorszy przypada ci los
My zawsze w pochodzie
I tylko to jedno nas budzi ze snu
Dlaczego w pochodzie
Gdy wiosna nad ziemią szaleje od bzów?
Dlaczego w odwrocie
Gdy wiosna nad ziemią szaleje od bzów?

Szaleje od bzów, szaleje od bzów...




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim