Piosenka o Mozarcie Włodzimierz Votka

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Mozart na strunach stareńkich przebiera,
Struna muśnięta wibruje i drga.
Mozart ojczyzny dla nut nie wybiera,
Żyje po prostu, to znaczy, że gra.

Ach, to nieważne, co będzie, a zresztą
Losy i ciosy ukryte za mgłą...
Niechże pan wiary nie traci, maestro,
Niechże do czoła przyłoży pan dłoń!

Gdzieś na ostatniej już, na ostatecznej
Stacji siądziemy, musiało tak być,
Ale zgorszenie ojczyzny odwiecznej
To nie bożyszcze, by czołem mu bić.

Ach, to nieważne, co będzie, a zresztą
Losy i ciosy ukryte za mgłą...
Niechże pan starań nie szczędzi, maestro,
Niechże do czoła przyłoży pan dłoń!

Młodość wnet pierzcha, bo ma te nawyki,
Chwila i stos się dopala, a z nim
Frak atłasowy, sadzone trzewiki,
Biała peruczka rozwieje się w dym...

Ach, to nieważne, co będzie, a zresztą
Losy i ciosy ukryte za mgłą...
Niechże pan nie dba o resztę, maestro,
Niechże do czoła przyłoży pan dłoń!

Niechże pan nie dba o resztę, maestro,
Niechże do czoła przyłoży pan dłoń!




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim