Malarze Włodzimierz Votka

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Nuże, pędzle swe malarze, zanurzajcie
W zorze miasta, we wieczorne wasze dziś
Niech poznają gwar podwórek na Arbacie
Wasze pędzle jak wiosenny, letni liść
Niech poznają gwar podwórek na Arbacie
Wasze pędzle jak wiosenny, letni liść

Zanurzajcie, zatapiajcie je w błękicie
Jak miastowa, zapomniana głosi wieść
I zechciejcie namalować należycie
Jak z mą lubą po bulwarze lubię przejść
I zechciejcie namalować należycie
Jak z mą lubą po bulwarze lubię przejść

Niech się domy zadumają zadziwione
Niech dokona się do reszty to, co chce
Więc malujcie, wszystko będzie policzone
Nie będziemy zgadywali: dobrze - źle
Więc malujcie, wszystko będzie policzone
Nie będziemy zgadywali: dobrze - źle

Przesądzajcie nasze losy jak sędziowie
Pokosztować nam przyszłości dajcie kęs
Choć nie znamy się, malujcie nas na zdrowie
A ja tym, co nie pojmują, wskażę sens
Choć nie znamy się, malujcie nas na zdrowie
A ja tym, co nie pojmują, wskażę sens




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim