Piosenka dla żony Włodzimierz Kotarba

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Wiatr gna kołami lamp
Wiatr, wędrujący tramp
Tak wieczór rozkołysał
Że, popatrz, nawet ulica
Wybiegła, tańcząc, z bram

O, jakże dobrze dziś
Tak właśnie miastem iść
Gdy biegną cienie prędkie
I pieścić dotykiem miękkim
Twej dłoni wiotką kiść

Kwiateczku mój, srebrzysty śnie
Jak noc do dnia serce do ciebie lgnie
Jak blask do fali, do fali wiślanej
Jak ręka do ręki lgnie
Kiedy deszcz w szyby tnie

[2x:]
Już tyle dni, wędrownych dni
Jak dobrze, że idziesz ze mną i ty
A każda noc trudu dniom odejmuje
Gdy usta twe całuję
Kwiateczku mój




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim