Kraj we krwi Wilcy
Lyrics
Wiara chrześcijańska na ziemiach polskich była wprowadzana w sposób brutalny i wyjątkowo okrutny. Na przykład słynne wybijanie zębów za jedzenie mięsa w piątek było tak naprawdę karą najlżejszą, bowiem nierzadko winni tego czynu byli skazywani na śmierć, lub z całą rodziną sprzedani w niewolę, nawet arabskim kupcom. Kara śmierci za jedzenie mięsa obowiązywała również psy domowe. Warto zaznaczyć, że w kraju zniszczonym licznymi wojnami porcja upolowanego mięsa mogła zadecydować o życiu całej rodziny, często wygłodzonej i chorej. Kara niewoli dotykała także oraczy i rolników, którzy pracowali w niedzielę i święta. Dodam, że prości ci ludzie nie znali kalendarza, nie rozróżniali więc dni tygodnia, ani tym bardziej odgórnie ustalonych świąt. Sprawę komplikował jeszcze fakt, że południowe rejony państwa zaczęły wyznawać chrześcijaństwo słowiańskie, zwane również cyrylo-metodiańskim, jeszcze za czasów Mieszka I. Chrześcijanie obrządku rzymskiego nie znali litości i dla nich, wprowadzając nową wiarę siłą, gwałtem, strachem i represjami.
Miłosierdzia krwawy blask
Nowy bóg przynosi śmierć
Zamiast łaski okrutny kat
Miast nadziei gwałt i gniew
Tępiony lud w niewolę gna
Arabskich psów
Przestrzegać każą nowych praw
Których nikt jeszcze nie pojął
Za mięsa kęs natychmiast śmierć
Choć nie rozumiesz jaki to dzień
Zawiśniesz na sznurze
Jak każdy kto nie uzna boga krzyża
Na południu mówią o zbawieniu
Lecz ruskich przykazań nie wolno znać
Siłą i gwałtem przynoszą miłość
Rodzimowierców czas gnać
Gwałt i śmierć
To krzyża cień
Na ojców naszych ziemię padł
Kradzież i mord
Przemoc i gniew
Płonie w ogniu stary ład
Miłosierdzia krwawy blask
Nowy bóg przynosi śmierć
Zamiast łaski okrutny kat
Miast nadziei gwałt i gniew
Tępiony lud w niewolę gna
Arabskich psów
Przestrzegać każą nowych praw
Których nikt jeszcze nie pojął
Za mięsa kęs natychmiast śmierć
Choć nie rozumiesz jaki to dzień
Zawiśniesz na sznurze
Jak każdy kto nie uzna boga krzyża
Na południu mówią o zbawieniu
Lecz ruskich przykazań nie wolno znać
Siłą i gwałtem przynoszą miłość
Rodzimowierców czas gnać
Gwałt i śmierć
To krzyża cień
Na ojców naszych ziemię padł
Kradzież i mord
Przemoc i gniew
Płonie w ogniu stary ład