Miłość woła cię po imieniu Wiktor Zatwarski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Kiedy pejzaż za oknem znów moknie
Dzień jest nocą, a światło jest cieniem
Ktoś w pamięci rysuje twój portret
Ktoś do ciebie powraca wspomnieniem

Jeszcze niebo faluje chmurami
Szyby jeszcze wilgotne po burzy
Noc rozkłada swój stragan z gwiazdami
Nagle zawoła cię ktoś...

Miłość woła cię po imieniu
A głos ma czysty tak jak krople rosy
(Jakby nagle zaśpiewał srebrny dzwon)
Miłość woła cię po imieniu
I kwiat nadziei wpina ci we włosy
(Niech się miłość rozpali w płomień)
(Niech się miłość rozpali w płomień)
(Niech cię prowadzi)

Zapomniałaś, jak pachnie po deszczu
Ziemia, która zaczyna oddychać
Zapomniałaś, że jeszcze w twym sercu
Drzemie na dnie nadziei muzyka

Nie wierzyłaś, że także dla ciebie
Słońce swoją piosenkę zanuci
Popatrz, ptaki żeglują po niebie
Z daleka woła cię głos...

Miłość woła cię po imieniu
A głos ma czysty tak jak krople rosy
(Jakby nagle zaśpiewał srebrny dzwon)
Miłość woła cię po imieniu
I kwiat nadziei wpina ci we włosy
(Niech się miłość rozpali w płomień)
(Niech się miłość rozpali w płomień)

(Niech się miłość rozpali w płomień)
(Niech się miłość rozpali w płomień)
Niech cię prowadzi

(La la la la la la la la la)
La la la la la la la la la (x8)




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim