Serenada Wiesław Ochman
Lyrics
-
2 ratings
Uczesz włosy i już rozpuść albo upnij
Przecież z nocą w jedną gęstwę się poplączą
Na grzebyku twym zabrzdąkam jak na lutni
Naszą piosnkę nocnym świerszczem ćwierkającą
Serenada, serenada
Bez słowików i bez słów
Tylko świerszczyk nocą gada
Księżycowy gaśnie nów
Będzie trwała aż do rana
Niezmącona niczym już
Serenada podawana
W pocałunkach z ust do ust
Trzeba jeszcze czarne fale nocy przebyć
Na ląd świtu dotrzeć przez zatokę srebrną
Oddaj grzebyk, moja miła, oddaj grzebyk
Rozpuść włosy, upnij włosy - wszystko jedno
Serenada, serenada
Bez słowików i bez słów
Tylko świerszczyk nocą gada
Księżycowy gaśnie nów
Będzie trwała aż do rana
Niezmącona niczym już
Serenada podawana
W pocałunkach z ust do ust
Serenada podawana
W pocałunkach z ust do ust
Przecież z nocą w jedną gęstwę się poplączą
Na grzebyku twym zabrzdąkam jak na lutni
Naszą piosnkę nocnym świerszczem ćwierkającą
Serenada, serenada
Bez słowików i bez słów
Tylko świerszczyk nocą gada
Księżycowy gaśnie nów
Będzie trwała aż do rana
Niezmącona niczym już
Serenada podawana
W pocałunkach z ust do ust
Trzeba jeszcze czarne fale nocy przebyć
Na ląd świtu dotrzeć przez zatokę srebrną
Oddaj grzebyk, moja miła, oddaj grzebyk
Rozpuść włosy, upnij włosy - wszystko jedno
Serenada, serenada
Bez słowików i bez słów
Tylko świerszczyk nocą gada
Księżycowy gaśnie nów
Będzie trwała aż do rana
Niezmącona niczym już
Serenada podawana
W pocałunkach z ust do ust
Serenada podawana
W pocałunkach z ust do ust
contributions: