Bo ja cały jestem mamy Wiesław Gołas
Lyrics
Nie tańczę,
Nie piję,
Nie gram w karty.
Słowo.
Najwyżej w "Durnia".
No mówiłem już,
Nie tańczę.
Niewiele lat, we włosach wiatr, a ludzie mi mówią kapitan
I szepcą coś, wołają: "chodź"!
Zatańcz raz i dwa bo świta
Nie mówię: nie i bawię się i z każdą rozmawiam jak z siostrą
A potem pas, do domu marsz.
Bardzo proszę, nie tak ostro.
Bo ja cały jestem mamy,
Moja mama to hohohohoooo...
Z mamą bardzo się kochamy,
Mamma mi mamma mi mamma ooo
Bo ja cały jestem mamy,
Poza mamą nie widzę już nic.
Dla niej kwiaty, telegramy,
Mamma mi mamma mi mamma mi
Nie jestem z... kamienia i...
Nie wszystko jest we mnie z Edypa.
I mało brak, bym powiedział: "tak",
Gdy dziewczyna mnie zapyta.
Więc jakiś czas, ja daje gaz i już nie rozmawiam jak z siostrą,
Lecz potem pas, do domu marsz.
Bardzo proszę nie tak ostro.
Bo ja cały jestem mamy,
Moja mama to hohohohoooo...
Z mamą bardzo się kochamy,
Mamma mi mamma mi mamma oooo
Bo ja cały jestem mamy,
Poza mamą nie widzę już nic.
Dla niej kwiaty, telegramy,
Mamma mi mamma mi mamma mi
Nie, nie byłem karany.
Stosunek do służby wojskowej?
Obojętny.
Nie należę do żadnej organizacji, ani do kółka.
Słowo.
Tak bywa, że ktoś wciąga mnie
I zatruć mnie chce polityką.
I woła coś, namawia: „Chodź ruszaj z nami, zaryzykuj”.
Nie mówię nie i bawię się,
Idea ta w sobie wciąż gaz ma.
Lecz potem pas, do domu marsz.
Proszę sobie wziąć te hasła.
Bo ja cały jestem mamy,
Ona straszna kiedy jest zła.
Nie przepada za żartami
Mamma mi mamma mi mamma ma
Czemu z Ciebie taki Luter?
Mama powie lub całkiem bez słów.
Może nagle zabrać skuter,
Mamma mi, mama, zabrać skuter,
Nie dopuszczę.
Nie piję,
Nie gram w karty.
Słowo.
Najwyżej w "Durnia".
No mówiłem już,
Nie tańczę.
Niewiele lat, we włosach wiatr, a ludzie mi mówią kapitan
I szepcą coś, wołają: "chodź"!
Zatańcz raz i dwa bo świta
Nie mówię: nie i bawię się i z każdą rozmawiam jak z siostrą
A potem pas, do domu marsz.
Bardzo proszę, nie tak ostro.
Bo ja cały jestem mamy,
Moja mama to hohohohoooo...
Z mamą bardzo się kochamy,
Mamma mi mamma mi mamma ooo
Bo ja cały jestem mamy,
Poza mamą nie widzę już nic.
Dla niej kwiaty, telegramy,
Mamma mi mamma mi mamma mi
Nie jestem z... kamienia i...
Nie wszystko jest we mnie z Edypa.
I mało brak, bym powiedział: "tak",
Gdy dziewczyna mnie zapyta.
Więc jakiś czas, ja daje gaz i już nie rozmawiam jak z siostrą,
Lecz potem pas, do domu marsz.
Bardzo proszę nie tak ostro.
Bo ja cały jestem mamy,
Moja mama to hohohohoooo...
Z mamą bardzo się kochamy,
Mamma mi mamma mi mamma oooo
Bo ja cały jestem mamy,
Poza mamą nie widzę już nic.
Dla niej kwiaty, telegramy,
Mamma mi mamma mi mamma mi
Nie, nie byłem karany.
Stosunek do służby wojskowej?
Obojętny.
Nie należę do żadnej organizacji, ani do kółka.
Słowo.
Tak bywa, że ktoś wciąga mnie
I zatruć mnie chce polityką.
I woła coś, namawia: „Chodź ruszaj z nami, zaryzykuj”.
Nie mówię nie i bawię się,
Idea ta w sobie wciąż gaz ma.
Lecz potem pas, do domu marsz.
Proszę sobie wziąć te hasła.
Bo ja cały jestem mamy,
Ona straszna kiedy jest zła.
Nie przepada za żartami
Mamma mi mamma mi mamma ma
Czemu z Ciebie taki Luter?
Mama powie lub całkiem bez słów.
Może nagle zabrać skuter,
Mamma mi, mama, zabrać skuter,
Nie dopuszczę.
contributions: