Spragniony Wiecznie Młody
Lyrics
1.
Czy Ty kurwa nie rozumiesz, stawiam teraz jasno sprawe,
Że motocykl szanuje, jak Swe życie, nie zabawe,
Mówią nie zgodnie z prawem, ale co Ty mi pierdolisz,
Jeden numer i pokaże, ilu ten styl życia woli,
Chcesz mi zabronic ? Tu Ci każdy udowodni,
Że puszka i skurwysyn, to nowe narzędzie zbrodni,
CBR, NSR, YBR, GSR,
Strzał z tłumika zioom, Pamiętaj to jest nasz cel,
My to kochamy, dbamy bardziej niż o żony,
A jak żoną będzie moto ? będę też zadowolony,
Jazdy jestem spragniony, uwierz śnieg już nie wróci,
Do tych ludzi, co pasja ciągle nocą nas budzi,
Chcą nas odwrócic, by sie nie zgubic, jak ich obudzic ?
Oni mówią Dawcy ! Patrz, głąby chcą nas wykluczyc !
Używając kluczy, bit w głośnikach buczy,
Serwis dla moto, tłumiki postraszą ludzi...
Ref.
Spragniony jak wielu, wsiadam dziś na moto,
Kask, full na baku, jade Swoją drogą,
A Ty patrz, patrz w lusterka kiedy jedziemy,
I wiedz, że motocyklem po trasach płyniemy...
2.
Płyne w chuj na godzine, ilu mówiło że zgine ?
Czy założe rodzine ? obstawiają jak w kasynie,
Jeśli jade to z dymem, na trzeźwo a nie z promilem,
Jeszcze żyje, gram dla was te nuty, konkretnym stylem,
Niech nie rządzi tu pieniądz, choc decyduje o moto,
Zarabiaj ziomuś, marzenia cenniejsze są niż złoto,
Postawiłem na pasje, motocykle i muzyka,
Liryka, opór na gaz, z tym ciągle się stykam,
Gdy jestem spragniony, przekazuje to publice,
Bo wiem że to rodzina, chcemy jeździc tak to widze,
Widze pogode, kiedy noce spędzam w studiu,
Nagram i wsiadam, kiedy sypiam ? po południu !
Jeśli miałbym się urodzic drugi raz w tym wcieleniu,
Od narodzin odkładał bym chajs, na paliwo i przewóz,
Ja wiem co się liczy! Wena + dawka nadziei,
Moto, życie, wiara a pragnienie zostawiam w celi !
Ref.
Spragniony jak wielu, wsiadam dziś na moto,
Kask, full na baku, jade Swoją drogą,
A Ty patrz, patrz w lusterka kiedy jedziemy,
I wiedz, że motocyklem po trasach płyniemy...
3.
O prosze 3 zwrotka, WM pisze coraz częściej
W podzience, dla osób które czekają na wiecej,
Nareszcie jest wena, jest moto, na chuj mi scena ?
To nie dylemat, robie rap który tu robic trzeba !
Która na osi ? Znów po godzinie trzeciej !
Po zimie jak każdy jesteśmy po moto diecie,
Wiec piszę te wersy, nie będę żałował kartek,
Motocykl i rap, to dwie pasje zażarte,
Wsiadam, odpalam, gaśnie alarm i zapierdalam,
Jak Ja, My, Wy, Oni, Lewa w góre dla was !
Dobra sprawa, Wielką moc na drodze rozdawac,
Radością napawac, bo ta jazda dla wielu znana,
Żyje Mój motocykl, żyje też Moje serce,
Co jeszcze ? Zobaczysz sam, LwG i szczęście,
Pewnie to masz, jeśli motocykl znasz,
Jeśli wiatr wieje w kask, To już miłośc kumasz ?
Ref.
Spragniony jak wielu, wsiadam dziś na moto,
Kask, full na baku, jade Swoją drogą,
A Ty patrz, patrz w lusterka kiedy jedziemy,
I wiedz, że motocyklem po trasach płyniemy...
Czy Ty kurwa nie rozumiesz, stawiam teraz jasno sprawe,
Że motocykl szanuje, jak Swe życie, nie zabawe,
Mówią nie zgodnie z prawem, ale co Ty mi pierdolisz,
Jeden numer i pokaże, ilu ten styl życia woli,
Chcesz mi zabronic ? Tu Ci każdy udowodni,
Że puszka i skurwysyn, to nowe narzędzie zbrodni,
CBR, NSR, YBR, GSR,
Strzał z tłumika zioom, Pamiętaj to jest nasz cel,
My to kochamy, dbamy bardziej niż o żony,
A jak żoną będzie moto ? będę też zadowolony,
Jazdy jestem spragniony, uwierz śnieg już nie wróci,
Do tych ludzi, co pasja ciągle nocą nas budzi,
Chcą nas odwrócic, by sie nie zgubic, jak ich obudzic ?
Oni mówią Dawcy ! Patrz, głąby chcą nas wykluczyc !
Używając kluczy, bit w głośnikach buczy,
Serwis dla moto, tłumiki postraszą ludzi...
Ref.
Spragniony jak wielu, wsiadam dziś na moto,
Kask, full na baku, jade Swoją drogą,
A Ty patrz, patrz w lusterka kiedy jedziemy,
I wiedz, że motocyklem po trasach płyniemy...
2.
Płyne w chuj na godzine, ilu mówiło że zgine ?
Czy założe rodzine ? obstawiają jak w kasynie,
Jeśli jade to z dymem, na trzeźwo a nie z promilem,
Jeszcze żyje, gram dla was te nuty, konkretnym stylem,
Niech nie rządzi tu pieniądz, choc decyduje o moto,
Zarabiaj ziomuś, marzenia cenniejsze są niż złoto,
Postawiłem na pasje, motocykle i muzyka,
Liryka, opór na gaz, z tym ciągle się stykam,
Gdy jestem spragniony, przekazuje to publice,
Bo wiem że to rodzina, chcemy jeździc tak to widze,
Widze pogode, kiedy noce spędzam w studiu,
Nagram i wsiadam, kiedy sypiam ? po południu !
Jeśli miałbym się urodzic drugi raz w tym wcieleniu,
Od narodzin odkładał bym chajs, na paliwo i przewóz,
Ja wiem co się liczy! Wena + dawka nadziei,
Moto, życie, wiara a pragnienie zostawiam w celi !
Ref.
Spragniony jak wielu, wsiadam dziś na moto,
Kask, full na baku, jade Swoją drogą,
A Ty patrz, patrz w lusterka kiedy jedziemy,
I wiedz, że motocyklem po trasach płyniemy...
3.
O prosze 3 zwrotka, WM pisze coraz częściej
W podzience, dla osób które czekają na wiecej,
Nareszcie jest wena, jest moto, na chuj mi scena ?
To nie dylemat, robie rap który tu robic trzeba !
Która na osi ? Znów po godzinie trzeciej !
Po zimie jak każdy jesteśmy po moto diecie,
Wiec piszę te wersy, nie będę żałował kartek,
Motocykl i rap, to dwie pasje zażarte,
Wsiadam, odpalam, gaśnie alarm i zapierdalam,
Jak Ja, My, Wy, Oni, Lewa w góre dla was !
Dobra sprawa, Wielką moc na drodze rozdawac,
Radością napawac, bo ta jazda dla wielu znana,
Żyje Mój motocykl, żyje też Moje serce,
Co jeszcze ? Zobaczysz sam, LwG i szczęście,
Pewnie to masz, jeśli motocykl znasz,
Jeśli wiatr wieje w kask, To już miłośc kumasz ?
Ref.
Spragniony jak wielu, wsiadam dziś na moto,
Kask, full na baku, jade Swoją drogą,
A Ty patrz, patrz w lusterka kiedy jedziemy,
I wiedz, że motocyklem po trasach płyniemy...
contributions:
Most popular songs Wiecznie Młody
- 11 Marzenia
- 12 Liczę na prawdziwych
- 13 Jestem Spragniony
- 14 Hip Hop Nie Umarł
- 15 Dzień Singla
- 16 Brak Wyobraźni
- 17 Biały Orzeł