Outsider Whisky

Lyrics

  • Song lyrics Krystian Robertowski
    1 rating
Zawsze chciałem śpiewać, cieszyć się na scenie
Swym osobliwym głosem robić wrażenie
Dziś wiem, że zabrakło talentu i chęci
By muzyce całe swe życie poświęcić

Porzucone ambicje żyjące żale
Nękają męczą i niszczą wewnątrz stale
Nie mają nie chcą mieć ni grama litości
Przychodzą w smutku zmęczeniu i złości

Oddać poezji się chciałem, pisać wiersze
Powiedzieli, że mierne są i mierniejsze
Popłakałem się i złamałem me pióro
Ruszyłem procentową drogą ponurą

Porzucone ambicje żyjące żale
Nękają męczą i niszczą wewnątrz stale
Nie mają nie chcą mieć ni grama litości
Przychodzą w smutku zmęczeniu i złości

Rzucać kamieniami w skorumpowanych
Próbowałem stawać po stronie przegranych
Nim duży zamach wziąłem ktoś we mnie cisnął
"Ty bandyto ty skinie" - donośnie krzyknął

W końcu miałem stać się zwykły, normalny
Normalność przerosła mnie i świat realny
Wiele czasu byłem sam, wiele straciłem
Może słowom ojca długo nie wierzyłem


Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
Krystian Robertowski
Krystian Robertowski
anonim

Most popular songs Whisky