Odpowiedź Warszawy Wanda Ważbińska
Lyrics
Dziękuję za piosnkę, chłopaku
Dziękuję za serce i śpiew
Ja czuję, spod megoś ty znaku
Z mą szarfą tyś szedł do ataku
Za piosnkę, co serce raduje
Do życia mnie budzi jej śpiew
Za piosnkę, za łzy, za przelaną twą krew
Ja dzisiaj twe czoło całuję
Bo widzisz, jam taka szalona
Gdy żołnierz stał tuż u mych bram
Ja chciałam rozprężyć ramiona
Bo byłam wolności spragniona
Nie bacząc na słów targowisko
Do boju ja poszłam jak w tan
Nie licząc, co stracić, co zyskać ja mam
Bo wolność kochałam nad wszystko
Dziś leżę, jak rycerz na tarczy
I zda się, że przyszedł mój kres
Niech grobem mym nikt nie frymarczy
Bo sił mi do życia wystarczy
Bo zmienne są losu koleje
Znów wiosna i znów kwitnie bez
Choć oczy mam dzisiaj oślepłe od łez
Ja do was jak dawniej się śmieję
Dziękuję za serce i śpiew
Ja czuję, spod megoś ty znaku
Z mą szarfą tyś szedł do ataku
Za piosnkę, co serce raduje
Do życia mnie budzi jej śpiew
Za piosnkę, za łzy, za przelaną twą krew
Ja dzisiaj twe czoło całuję
Bo widzisz, jam taka szalona
Gdy żołnierz stał tuż u mych bram
Ja chciałam rozprężyć ramiona
Bo byłam wolności spragniona
Nie bacząc na słów targowisko
Do boju ja poszłam jak w tan
Nie licząc, co stracić, co zyskać ja mam
Bo wolność kochałam nad wszystko
Dziś leżę, jak rycerz na tarczy
I zda się, że przyszedł mój kres
Niech grobem mym nikt nie frymarczy
Bo sił mi do życia wystarczy
Bo zmienne są losu koleje
Znów wiosna i znów kwitnie bez
Choć oczy mam dzisiaj oślepłe od łez
Ja do was jak dawniej się śmieję
contributions: