Krasnoludki spod budki Wały Jagiellońskie

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Kiedy rano się budzimy
Wokół dawno wre już praca
Ledwo oczka otworzymy
A rąsia maca cóś na kaca
Jeszcze w głowie szumi morze
Jeszcze oddech taki krótki
Do zgryzienia twardy orzech
Macie - Kto my? Krasnoludki!

Oja-oja, hopsa-sasa
Krasnoludki na golasa
Oja-oja, woogie-boogie
Wino, śpiew i dwie podrugi
(Tyż są, jedna dla mnie, druga dla kolegi)

Na polance małej domek
Mamy pod grzybkiem czerwonym
Domek przypomina złomek
Bo już troszkę jest skiepszczony
A polanka była cudna
Lecz zostało z niej niewiele
Dzisiaj jest troszeczkę brudna
Tu butelka, tam kapselek - i...

Oja-oja, hopsa-sasa
Krasnoludki na golasa
Oja-oja, woogie-boogie
Wino, śpiew i dwie podrugi
(Tyż są, jedna dla mnie, druga dla kolegi)

Lecz wesoło w muchomorku
I czas nam przyjemnie leci
Utrzymują nas w humorku
To bibeczka, to balecik
I pomysły świetne mamy
Gdy nam już uderzy w czapkę
Babciom nogi podstawiamy
Albo nadmuchamy żabkę - i...

Oja-oja, hopsa-sasa
Krasnoludki na golasa
Oja-oja, woogie-boogie
Wino, śpiew i dwie podrugi
(Tyż są, jedna dla mnie, druga dla kolegi)

I, być może, trochę inna
Krąży o nas wśród was wersja
U krasnali rzecz nagminna
Alkoholizm i perwersja
By do reszty mit obalić
Powiem wam, kochani, krótko:
Ten bałagan wokół cały
Zawdzięczacie...
Komu? No, komu?
Komu? No, komu?
No, no, no...
Krasnoludkom!

Oja-oja, hopsa-sasa
Krasnoludki na golasa
Oja-oja, woogie-boogie
Wino, śpiew i dwie podrugi
(Tyż są, jedna dla mnie i druga dla mnie)




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim