Jajo Kolumba Wały Jagiellońskie
Lyrics
Pewna niegłupia kura
Taki Sandauer wśród niosek
Rzekła cichcem do knura:
"Ja tego więcej nie zniosę
Przecież to istne jaja
Materia śliska i krucha
Ciągle mnie różni macają
A żaden nie chce pokochać mnie
Całe życie tyrałam
Ja - przodownica kurnika
Tuzin medali dostałam
A kogut dziś mnie unika
Pieskie to kurze życie
I przyszłość też raczej blada
Czuję, mój knurze, że skrycie
Element świnię podkłada mi
Mam to głęboko w steku" -
Rzekła na koniec ta kura
I zniosła sobie na przekór
Bo taka kurza natura
I jeszcze tylko puenta
Optymistyczne zwieńczenie
Nie wkurzać się, idą święta
Nie takie jaja zniesiemy - hej
Taki Sandauer wśród niosek
Rzekła cichcem do knura:
"Ja tego więcej nie zniosę
Przecież to istne jaja
Materia śliska i krucha
Ciągle mnie różni macają
A żaden nie chce pokochać mnie
Całe życie tyrałam
Ja - przodownica kurnika
Tuzin medali dostałam
A kogut dziś mnie unika
Pieskie to kurze życie
I przyszłość też raczej blada
Czuję, mój knurze, że skrycie
Element świnię podkłada mi
Mam to głęboko w steku" -
Rzekła na koniec ta kura
I zniosła sobie na przekór
Bo taka kurza natura
I jeszcze tylko puenta
Optymistyczne zwieńczenie
Nie wkurzać się, idą święta
Nie takie jaja zniesiemy - hej
contributions: