Droga do Mekki Waldemar Kocoń
Lyrics
Kiedy dwa się spotkają spojrzenia
Nie trać chwili, to może być to!
Pomyśl tylko, twój świat znów się zmienia
Słuchaj, co ci opowie ten głos
Myśmy się już widzieli - Skąd się znamy?
Z jakich mórz, z jakich gwiazd?
Z jakich nienazwanych tras
Co w wieczności gdzieś giną
Co w przestworzach się wiją
Przez mgławice do siebie zdążamy?
Myśmy się już widzieli - Skąd się znamy?
Może tu już od lat spotykamy się co dnia
Lub zwyczajnie, codziennie
W każdym dniu nieodmiennie
Wśród bezdroży, wśród ścieżek mijamy
Ale przecież gdzieś jest taka Mekka
I tam właśnie jest wspólny nasz cel
W sercach naszych od lat może mieszka
Tam odnajdziesz i siebie, i mnie
Myśmy się już widzieli - Skąd się znamy?
Z jakich mórz, z jakich gwiazd?
Z jakich nienazwanych tras
Co w wieczności gdzieś giną
Co w przestworzach się wiją
Przez mgławice do siebie zdążamy?
Myśmy się już widzieli - Skąd się znamy?
Może tu już od lat spotykamy się co dnia
Lub zwyczajnie, codziennie
W każdym dniu nieodmiennie
Wśród bezdroży, wśród ścieżek mijamy
Nie trać chwili, to może być to!
Pomyśl tylko, twój świat znów się zmienia
Słuchaj, co ci opowie ten głos
Myśmy się już widzieli - Skąd się znamy?
Z jakich mórz, z jakich gwiazd?
Z jakich nienazwanych tras
Co w wieczności gdzieś giną
Co w przestworzach się wiją
Przez mgławice do siebie zdążamy?
Myśmy się już widzieli - Skąd się znamy?
Może tu już od lat spotykamy się co dnia
Lub zwyczajnie, codziennie
W każdym dniu nieodmiennie
Wśród bezdroży, wśród ścieżek mijamy
Ale przecież gdzieś jest taka Mekka
I tam właśnie jest wspólny nasz cel
W sercach naszych od lat może mieszka
Tam odnajdziesz i siebie, i mnie
Myśmy się już widzieli - Skąd się znamy?
Z jakich mórz, z jakich gwiazd?
Z jakich nienazwanych tras
Co w wieczności gdzieś giną
Co w przestworzach się wiją
Przez mgławice do siebie zdążamy?
Myśmy się już widzieli - Skąd się znamy?
Może tu już od lat spotykamy się co dnia
Lub zwyczajnie, codziennie
W każdym dniu nieodmiennie
Wśród bezdroży, wśród ścieżek mijamy
contributions:
Most popular songs Waldemar Kocoń
- 11 Czterolistna koniczyna
- 12 Credo
- 13 Cóż ci mogę dać jesienią
- 14 Corrida
- 15 Co z tobą dziewczyno
- 16 Co teraz...
- 17 Chicago-Warszawa
- 18 Caruso
- 19 Ballada o wielkiej artystce
- 20 Balet