Jez Waldemar Bajak
Lyrics
Od dziś już żegluję tylko z Vendou z Vendou
Nie wejdę do łódki więcej z Bendou z Bendou
Jenda Benda sternik bez talentu
Brak z nim szczęścia lecz nie brak lamentu
On wie że szumi las
Że kwitnie bez na czas
Że rdza żre most jak kwas
Że miedze wyschły wraz
Że suka dała raz
Że rzeczką płynie głaz
Lecz on nie wie
Że się zbliża
Jaz jaz jaz
Rzeką Ohrzi popłynąłem z Bendou z Bendou
Czemu kurde nie płynąłem z Vendou z Vendou
Jenda Benda wpłynął na mieliznę
Zrobił w łodzi mojej wielką bliznę
Więc mam energię złą
On zniszczył łajbę mą
Już nigdzie głupi tą
Nie popłynę łódką
Lecz zbieram na nową
Na laminatową
Już na urlopie
Będę chłopie
Pływał nią
Nie wejdę do łódki więcej z Bendou z Bendou
Jenda Benda sternik bez talentu
Brak z nim szczęścia lecz nie brak lamentu
On wie że szumi las
Że kwitnie bez na czas
Że rdza żre most jak kwas
Że miedze wyschły wraz
Że suka dała raz
Że rzeczką płynie głaz
Lecz on nie wie
Że się zbliża
Jaz jaz jaz
Rzeką Ohrzi popłynąłem z Bendou z Bendou
Czemu kurde nie płynąłem z Vendou z Vendou
Jenda Benda wpłynął na mieliznę
Zrobił w łodzi mojej wielką bliznę
Więc mam energię złą
On zniszczył łajbę mą
Już nigdzie głupi tą
Nie popłynę łódką
Lecz zbieram na nową
Na laminatową
Już na urlopie
Będę chłopie
Pływał nią
Most popular songs Waldemar Bajak
- 1 Obława na wilki
- 2 Angelika
- 3 Moja cygańska
- 4 Nuty
- 5 Milicyjny protokół
- 6 Jez
- 7 Konie
- 8 O gospitalu
- 9 Murka
- 10 O krótkim szczęściu