Matka Waglewski Fisz Emade

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Sprężystym krokiem szedł
a mróz otulał go
Jakby za moment miał
w niebo się wzbić

Nie ma go w mieście
już kilka dni
Matka wciąż płacze
Tonie w łzach

Idzie z dziewczyną, co...
ma niewinną twarz
W jej oczach gęsty mrok
i jad się sączy z ust

Nie ma go w mieście
już ponad rok
Matka wciąż płacze
Tonie w łzach

Gdzie jesteś chłopcze?
Skrzywdził Cię ktoś?
Odwiedza czasem ją we snach

Nie ma go w mieście
już ponad rok
Matka wciąż płacze
Tonie w łzach

Gdzie jesteś chłopcze?
Skrzywdził Cię ktoś?
Odwiedza czasem ją we snach




Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim