Dwoje nagich ciał Volver

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Dwoje nagich ciał, jedno niebo i miłosny szał
Trwaj chwilo, kochaj mnie,
niech wiatr we włosach dmie
Krople szczęścia łez, podróż aż po sam
rozkoszy kres
Talizman Twoich ust, zaklęcia moich słów

Zatrzymać czas, uwiecznić móc piękny kadr
Zapomnieć że, gdzieś toczy się ten świat
Oddychać tak, by zapach skóry Twej czuć
Odrzucić wstyd, na morze zepchnąć łódź

Cała teraz drżysz, jak gitary struna, jakby liść
Muzyką jesteś mi i muzą przyszłych dni
Darem losu i manną na pustyni, skarbem mym
Spełnieniem pięknych słów, aż do utraty tchu

Zatrzymać czas, uwiecznić móc piękny kadr
Zapomnieć że, gdzieś toczy się ten świat
Oddychać tak, by zapach skóry Twej czuć
Odrzucić wstyd, na morze zepchnąć łódź

Chciałbym tak trwać i milion lat, mieć Ciebie
tuż, tulić jak piękny kwiat

Zatrzymać czas, uwiecznić móc piękny kadr
Zapomnieć że, gdzieś toczy się ten świat
Oddychać tak, by zapach skóry Twej czuć
Odrzucić wstyd, na morze zepchnąć łódź

Chór
Dwoje nagich ciał, jedno niebo i miłosny szał...
Talizman Twoich ust, zaklęcia moich słów...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim