Anyżk Virgin

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Tyle pił, tyle brał
Łatkę kłamcy miał
A ja nadal Go kochałam
Jego lekarz mógł wyleczyć najpierw mnie

Matki smycz, leków łyk, paranoi krzyk
A ja nadal Go kochałam
Jego lekarz mógł wyleczyć najpierw mnie

Miłość jest jak wirus co pożera serce (serce)
Mimo to chorować na nią chce
Jaki życie ma sens? (Jaki ma sens?)
Kiedy kochać znów boisz się
Podcinane skrzydła rosną
Kiedy nadal wierzysz mocno że,
Miłość nie podda się (nie podda! x3)


Minut pięć, góra sześć
Co noc mikro jęk
A ja nadal Go kochałam
Jego była ostrzegała przecież mnie
Teraz psy wiesza i na nie chodzi gdy
Kochać w końcu Go przestałam
Honorowo więc ostrzegam Panią lecz


Miłość jest jak wirus co pożera serce (serce)
Mimo to chorować na nią chce
Jaki życie ma sens? (Jaki ma sens?)
Kiedy kochać znów boisz się
Podcinane skrzydła rosną
Kiedy nadal wierzysz mocno że,
Miłość nie podda się (nie podda! x3)




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim