Zagadka Vertus
Lyrics
1. Co dzień kiedy Cie spotykam
tylko wciąż od jedno pytam
chociaż nie wiem juz dlaczego
pozostawiasz mnie samego
kiedy jesteś razem ze mną
uciekamy nocą ciemna
chociaż znikasz juz bez śladu
jakbyś miała sto układów
Ref. Zdobywam piękne Twoje ciało
którego wciąż jest mi mało
lecz czemu Ty mnie ciągle unikasz
z moich oczu nagle znikasz
Ty zagadką moja byłaś
i bez przerwy ze mnie drwiłaś
najpierw jesteś po chwili nie
nawet nie wiesz jak Tym ranisz mnie
2. Teraz to juz sam zwątpiłem
ze urodę Twą odkryłem
staram sie i chce Cie poznać
z Tobą pięknej chwili doznać
gdybyś tylko chciała tego
zabrałbym Cie gdzieś daleko
żar miłości pielęgnować
słodkie Zycie nam malować
Ref. x2
tylko wciąż od jedno pytam
chociaż nie wiem juz dlaczego
pozostawiasz mnie samego
kiedy jesteś razem ze mną
uciekamy nocą ciemna
chociaż znikasz juz bez śladu
jakbyś miała sto układów
Ref. Zdobywam piękne Twoje ciało
którego wciąż jest mi mało
lecz czemu Ty mnie ciągle unikasz
z moich oczu nagle znikasz
Ty zagadką moja byłaś
i bez przerwy ze mnie drwiłaś
najpierw jesteś po chwili nie
nawet nie wiesz jak Tym ranisz mnie
2. Teraz to juz sam zwątpiłem
ze urodę Twą odkryłem
staram sie i chce Cie poznać
z Tobą pięknej chwili doznać
gdybyś tylko chciała tego
zabrałbym Cie gdzieś daleko
żar miłości pielęgnować
słodkie Zycie nam malować
Ref. x2
contributions: