Najlepiej wiosną Urszula Sipińska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Przyszła wiosna polną drogą
Nie pytała się nikogo
Nawet nas
Rozszumiała drzewa wokół
Pogłębiła klucz obłoków
Zdjęła płaszcz

Byłeś blisko, byłeś obok
Gdy w gałęziach ponad głową
Sfrunął wiatr
Otuliłeś mnie ramieniem
Powiedziałeś od niechcenia
Chyba tak...

Najlepiej wiosną - póki czas
Najlepiej wiosną - chociaż raz
Zabłądzić w jasnym słońcu dnia
Jak ty i ja

Najlepiej wiosną - chociaż raz
W zielonym gaju ukryć twarz
I w dłoni zamknąć barwę snu
Niech wróci znów

Najlepiej wiosną stracić czas
I dotknąć nieba, dotknąć gwiazd
W ramiona chwycić ciepły wiatr
Roztańczyć świat

Potem lato, jesień, zima
Czas się dla nas nie zatrzymał
Przecież wiesz
Nauczyłeś mnie niezgody
Odchodzenia w niepogodę
W noc i w deszcz

Już myślałam - czas nas zmienia
Nic nie mamy do stracenia
Późno już
Ale znowu idzie do nas
Wiosna majem roztargniona
Tylko spójrz...

Najlepiej wiosną - póki czas
Najlepiej wiosną - chociaż raz
Zabłądzić w jasnym słońcu dnia
Jak ty i ja

Najlepiej wiosną - chociaż raz
W zielonym gaju ukryć twarz
I w dłoni zamknąć barwę snu
Niech wróci znów

Najlepiej wiosną stracić czas
I dotknąć nieba, dotknąć gwiazd
W ramiona chwycić ciepły wiatr
Roztańczyć świat

Laj la la laj la, la la laj
Laj la la laj la, na na na
Ła na na naj na, na na naj na
Na na naj

Najlepiej wiosną stracić czas
I dotknąć nieba, dotknąć gwiazd
W ramiona chwycić ciepły wiatr
Roztańczyć świat




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim