Bankierzy Trio Gintrowski Kaczmarski Łapiński
Lyrics and guitar chords
-
4 favorites
Szczęśliwi, nie szukamy Boga.
Dla nas jest tylko udziałowcem
Kantoru, który prosperuje;
Niech chroni nasze drzwi i okna
Od dżumy i religii obcej,
Co każdy zysk dewaluuje.
A będzie miał na swoją chwałę
Fundusze reprezentacyjne;
Pasterze Jego będą syci.
Niech nam wybaczy grzechy małe,
Za wielkie niechaj skruchę przyjmie,
Bośmy bankierzy,
Bośmy bankierzy,
Bośmy bankierzy, a nie mnisi.
W skrzyniach mamy skarpety,
A w skarpetach monety,
Co się mnożą w monetach oczu.
Serca kusi ochota,
By skorzystać ze złota,
Lecz niech toczy się, niech innych toczy,
Niech innych toczy.
Jesteśmy wszak pośrednikami
Między zamiarem a stworzeniem,
Umożliwiamy czyn podjęty;
Nie dziw, że się zabezpieczamy,
Bo czymże jest doczesne mienie,
Jak nie nadzieją na procenty?
On nas rozumie – Bogacz Biały
Inwestujący stale w niebyt –
Kapitał w imię wyższej racji;
Ładnie by księgi wyglądały
Gdybyśmy chcieli ściągnąć kredyt
Od Jego dzieła
Od Jego dzieła
Od Jego dzieła pankreacji…
On bankrutem jest boskim.
Nie posiada ni wioski,
Z której mógłby się czysto wyliczyć.
Ale Jego agenci
Wiedzą jak się świat kręci
I jak wszystko zapłacić – niczym.
Zapłacić niczym.
Oby na zawsze miejsce znaleźć
Pomiędzy wiarą a rozumem,
Między ideą a towarem;
Bezpieczne to nie bywa wcale
W interes włożyć myśl i dumę,
By zamiast zysku – ponieść karę.
Dlatego mamy dwa oblicza:
Metali chłód, krwi żywej trwogę,
(Chaosu Jego weksle – w skrzyni).
I to jest cała tajemnica:
Szczęśliwi – nie szukamy Boga,
Lecz wiemy, co
Lecz wiemy, co
Lecz wiemy, co On nam jest winien.
Już Go mamy! Sakralny,
Ale niewypłacalny!
Kryzys pożarł gwarancję i sumę!
A On zsyła anioła
I śmiertelny pot z czoła
Wycieramy.
Jak błędny rachunek…
Am
Dla nas jest tylko udziałowcem
Am
Kantoru, który prosperuje;
Dm
Am
Niech chroni nasze drzwi i okna
Am
Od dżumy i religii obcej,
Am
Co każdy zysk dewaluuje.
B
E
Am
A będzie miał na swoją chwałę
Bm
Fundusze reprezentacyjne;
Bm
Pasterze Jego będą syci.
B0
Bm
Niech nam wybaczy grzechy małe,
Gm
Za wielkie niechaj skruchę przyjmie,
Gm
Bośmy bankierzy,
Fm
Bośmy bankierzy,
Fm/Gis
Bośmy bankierzy, a nie mnisi.
Fm/C
Fm
G
W skrzyniach mamy skarpety,
Dm
Am
A w skarpetach monety,
Dm
Am
Co się mnożą w monetach oczu.
F
Em7
Am
Serca kusi ochota,
Dm
Am
By skorzystać ze złota,
Dm
Am
Lecz niech toczy się, niech innych toczy,
Dm6/A
Esus4
(E
)Niech innych toczy.
E
Am
Jesteśmy wszak pośrednikami
Między zamiarem a stworzeniem,
Umożliwiamy czyn podjęty;
Nie dziw, że się zabezpieczamy,
Bo czymże jest doczesne mienie,
Jak nie nadzieją na procenty?
On nas rozumie – Bogacz Biały
Inwestujący stale w niebyt –
Kapitał w imię wyższej racji;
Ładnie by księgi wyglądały
Gdybyśmy chcieli ściągnąć kredyt
Od Jego dzieła
Od Jego dzieła
Od Jego dzieła pankreacji…
On bankrutem jest boskim.
Nie posiada ni wioski,
Z której mógłby się czysto wyliczyć.
Ale Jego agenci
Wiedzą jak się świat kręci
I jak wszystko zapłacić – niczym.
Zapłacić niczym.
Oby na zawsze miejsce znaleźć
Pomiędzy wiarą a rozumem,
Między ideą a towarem;
Bezpieczne to nie bywa wcale
W interes włożyć myśl i dumę,
By zamiast zysku – ponieść karę.
Dlatego mamy dwa oblicza:
Bm
Metali chłód, krwi żywej trwogę,
Bm
(Chaosu Jego weksle – w skrzyni).
B0
Bm
I to jest cała tajemnica:
Gm
Szczęśliwi – nie szukamy Boga,
Gm
Lecz wiemy, co
Fm
Lecz wiemy, co
Fm
Lecz wiemy, co On nam jest winien.
Fm
G
Już Go mamy! Sakralny,
Dm
Am
Ale niewypłacalny!
Dm
Am
Kryzys pożarł gwarancję i sumę!
F
Em7
Am
A On zsyła anioła
D#m
A#m
I śmiertelny pot z czoła
D#m
A#m
Wycieramy.
D#m6/C
Jak błędny rachunek…
F
A#m
D#m
(D#m6
B
)
contributions: