0
0

Astrolog Trio Gintrowski Kaczmarski Łapiński

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Redakcja
    4 favorites
Sowie źrenice, jak czarne księżyce            Am F
W ognistych pierścieniach wysyłam w mgławice  Dm6 Am E
Trwożliwych szelestów mysiego protestu        F Dm6
Przed życiem,                                 Am
Któremu na imię bezkresny jest przestwór.     Am E Am

W spazmach i splotach najlichsza istota
Wypełnia swój los parabolą żywota
I gasnąc przepada wśród świateł miriadów -
Maskota
Potęgi, co Stwórcą nazywa się Ładu.

Chaos nade mną i chaos pode mną
Dla wszystkich prócz mnie jest mozaiką tajemną
Ukrytych zamiarów, przeznaczeń i czarów
Gdy ciemność
Pochłania jednako i plebs i Cezarów.

Widzę człowieka, jak cały w wypiekach
Powiada: nam mądrym się trzymać z daleka,
Bo w czasach przejściowych kto przysiąc gotowy
Co czeka
Strażników wartości, cnót ponadczasowych?

Lub słyszę chłystka, co na to się ciska:
My mądrzy wszystkiemu przypatrzmy się z bliska;
Wszak w czasach chaosu zwykł żądać lud stosów,
A iskra
Mądrości odmieni być może bieg losu.

Idę więc do nich i mówię, że czas             Am F
Jest zawsze przejściowy, a chaos jest w was!  Dm6 Am E
I za to sądzili - i za to spalili.            F Dm6
Stos zgasł...                                 Am E
Dokładnie w od zawsze pisanej mi chwili.      Am F Am F Am F


Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim